Jak powiedział dzisiaj prezydent Andrzej Duda, Pałac Saski, Pałac Brühla oraz kamienice przy ul. Królewskiej w Warszawie to miejsca znaczące, wpisane w historyczną pamięć Warszawy; wręcz magiczne. Najwyższy czas, by na nowo odzyskać ten stary fragment Warszawy.
W czwartek w warszawskiej siedzibie Stowarzyszenia Architektów Polskich ogłoszono wyniki konkursu architektoniczno–urbanistycznego na opracowanie koncepcji odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie. W uroczystości udział wzięli m.in. prezydent Andrzej Duda i szef MKiDN Piotr Gliński.
Prezydent Duda podkreślił podczas uroczystości, że Warszawa ogromnie wypiękniała przez ostatnie dziesięciolecia, przez co zyskuje swoje nowe, piękne oblicze. Dodał, że w czasie odbudowy zrujnowanej przez hitlerowców stolicy nie udało się jej przywrócić przedwojennego piękna.
"Ale to miejsce tak bardzo znaczące, tak ogromnie wpisane w historyczną pamięć Warszawy, te pałace i kamienice mają swoje znaczenie, śmiało można powiedzieć, nie tylko ponadczasowe, ale także i takie swoiście, myślę, że dla Warszawy wręcz magiczne" - powiedział prezydent.
Prezydent podziękował wszystkim zaangażowanym w proces odbudowy. "Zostaje nam ten pierwszy spektakularny etap wyboru koncepcji, a następnie wykonania dokumentacji projektowej" - powiedział Duda, podkreślając, że wierzy w realizację tego projektu.
"To czas najwyższy by Warszawa, Warszawiacy i Polska ten stary fragment Warszawy na nowo odzyskała. Z zachowaniem wielkiej elegancji, zachowaniem klasy, wpisany w historię, ale jednocześnie w rozwijającą się w sposób bardzo nowoczesny Warszawę" - podkreślił prezydent
Odbudowa Pałacu Saskiego stanowi realizację deklaracji prezydenta Andrzeja Dudy z 11 listopada 2018 r., która zakończyła wieloletnią debatę publiczną nad potrzebą odbudowy historycznych gmachów przy pl. Piłsudskiego. Budowle mają stać się dopełnieniem odbudowy zniszczonej w czasie II wojny światowej stolicy, a w konsekwencji być symbolem umocnienia jedności wspólnoty obywatelskiej.
Obiekty, powstałe w wyniku realizacji inwestycji, zostaną przeznaczone na potrzeby Kancelarii Senatu i Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie oraz innych podmiotów prowadzących działalność kulturalną, edukacyjną lub społeczną. Odbudowa zachodniej pierzei placu Piłsudskiego przywróci blask jednego z centralnych miejsc Warszawy.
Operatorem konkursu architektonicznego na odbudowę Pałacu Saskiego jest Stowarzyszenie Architektów Polskich (SARP). Historia stowarzyszenia sięga XIX wieku, kiedy to budowniczy i inżynierowie założyli Krakowskie Towarzystwo Techniczne, a architekci połączyli siły w Towarzystwie Popierania Handlu i Przemysłu. W 1926 r. w Warszawie założono Stowarzyszenie Architektów Polskich (później Architektów Rzeczypospolitej Polskiej, stąd skrót "SARP"), którego statutowymi celami stały się m.in. dbałość o wysoką jakość architektury, przestrzeni i środowiska oraz rozwój twórczości architektonicznej.
Podczas wydarzenia głos zabrał również minister kultury i dziedzictwa narodowego, podkreślił, że w działalności publicznej najważniejsza jest konsekwencja. "Lech Kaczyński rozpoczął ten projekt. On był później zatrzymany. Andrzej Duda podtrzymał ten projekt. Marszałek Stanisław Karczewski jest trzecią osobą, którą trzeba wymienić. Bez jego wiary, aktywności i inwencji, pewnie by się to nie udało" - powiedział Gliński.
Podkreślił, że odbudowa Pałacu Saskiego to jest wielka rzecz dla Warszawy i wielka rzecz dla Polski.
"Odbudowujemy Pałac Saski takim, jaki był w 1939 r. - architektoniczny symbol miasta wraz z ikoniczną kolumnadą widniejącą na tysiącach przedwojennych zdjęć i filmów, kolumnadą, której arkady chronią Grób Nieznanego Żołnierza. Szanując jego współczesną, pełną tragizmu formę, przypominamy też formę pierwotną. A miał on, zgodnie z intencjami twórców, mieć charakter triumfalny i radosny, a więc nie grobowiec, lecz monument chwały o konstrukcji architektonicznej" - wskazał szef MKiDN.
Zaznaczył, że odbudowa Pałacu Saskiego to nie tylko przywracanie symboli, to też wielki projekt społeczno-kulturalny. "Wiele osób pyta, co będzie w tym pałacu? Będzie wielkie centrum kulturalno-edukacyjne oparte o programy, które tworzą już instytucje kultury, takie jak Muzeum Narodowe w Warszawie, Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, Muzeum Historii Polski będzie miało tam filię, Biuro +Niepodległa+ oraz Zachęta Narodowa Galeria Sztuki. Odbudowa tych gmachów to również budowa własnej siedziby Senatu i Urzędu Wojewody Mazowieckiego” – wymienił minister kultury.
Podsumował, że projekt to więcej niż odbudowa. "Odtwarzając pierzeję zachodnią placu Piłsudskiego odtwarzamy i tworzymy historię. Przywracając te budynki, dając im przy tym nowe funkcje i znaczenie, przywracamy przeszłe symbole, ale zarazem kierujemy nasze myśli ku przyszłości, bo kreujemy przyszłość, kreujemy przestrzeń, która jest zaprojektowana dla przyszłych pokoleń, dla nas wszystkich" - podkreślił Gliński
Oddanie do użytku gmachów Pałacu Brühla, Pałacu Saskiego i kamienic planowane jest w 2030 r.
Prezydent @AndrzejDuda wziął udział w uroczystości ogłoszenia wyników konkursu architektoniczno–urbanistycznego na opracowanie koncepcji odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) October 12, 2023
💬 Jest to czas, o którym mogę śmiało powiedzieć, że… pic.twitter.com/MPFhkhVGdd
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!