Obchody rocznicy wybuchu powstania styczniowego. "Nie było Polski, żołnierz był ścigany jak dzikie zwierzę"
"Nie było Polski, nie było państw na świecie, które by się o niego upomniało" – mówił o losie żołnierzy walczących o wolność Polski prof. Janusz Odziemkowski, historyk z UKSW. Dzisiaj w Pałacu Prezydenckim odbyła się lekcji historii zorganizowanej w związku z 153. rocznicą wybuchu powstania styczniowego.
W lekcji historii udział wzięli licealiści z Warszawy i Zgierza ze szkół im. Romualda Traugutta.
– Pójście do powstania listopadowego, czy styczniowego (...) było odrzuceniem wszystkiego co mam, postawieniem się poza nawiasem prawa, bo nie było państwa, które by broniło tego żołnierza – mówił prof. Odziemkowskiego. – On był buntownikiem, mógł być ścigany jak dzikie zwierze przez zaborcę, nie było państwo na świecie, które by się o niego upomniało – mówił historyk.
Dzisiaj w Warszawie odbywają się dziś uroczystości 153. rocznicy wybuchu powstania styczniowego, w których uczestniczyć będzie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz oraz przedstawiciele warszawskich władz samorządowych. Czytaj więcej
Czytaj więcej:
Rocznica wybuchu powstania styczniowego z udziałem szefa MON