Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na jednej z plaż w Łebie. Podczas zabawy na plaży fala porwała dmuchane koło, którym bawiła się ok. 7-letnia dziewczynka.
Jej ojciec, widząc to, poszedł po zabawkę, a w ślad za nim udało się dziecko. W pewnej chwili oboje znaleźli się w miejscu objętym zakazem kąpieli i zaczęli tonąć. Interweniować musieli ratownicy.
"Kilka dni po tragedii w Darłówku. »Typowa niedziela« w Łebie słońce, fala, wiatr - nierozsądny rodzic płynie z dzieckiem po uciekające kółko" - czytamy w poście opublikowanym przez Ratownictwo Wodne Łeba.
Mężczyzna i dziecko znaleźli się w pewnym momencie przy falochronie. "To miejsce szczególnie niebezpieczne objęte zakazem kąpieli a dodatkowo wygrodzone koralikami" - dodano w poście na Facebooku.