Politykom partii Ryszarda Petru nie podobały się wypowiedzi szefa PiS, który ich zdaniem "zakazał" rządowi premier Beaty Szydło publikowania ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Jak poinformowali dzisiaj na konferencji prasowej jeden z założycieli partii .Nowoczesna Paweł Rabiej i posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, partia zamierza złożyć wniosek do prokuratury ws. słów polityka PiS.
Chodzi o wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który ocenił podczas środowej konferencji prasowej, że obecne działania TK są bezprawne. – Mówię o tym z wielkim bólem, ale trzeba powiedzieć, że Trybunał dzisiaj jest organem politycznym, którego funkcja konstytucyjna jest nieokreślona, bo trudno w kategoriach konstytucji ująć to, co w tej chwili Trybunał robi (...) Trybunał w tej chwili nie uznaje obowiązującego prawa, orzekając w tej chwili w sprawie ustawy, która za kilka dni ma wejść w życie. Jest rozpatrywana w trybie, który nie może być zastosowany w oparciu o ustawę, która nie może być zastosowana, ponieważ została uchylona przez Sejm – mówił Kaczyński.
Jak komentowali politycy .Nowoczesnej, szef PiS uzurpuje sobie prawo do decydowania o tym, czy rząd powinien publikować wyrok. – To jest podżeganie do przestępstwa używając języka prawa karnego i to jest sprawstwo kierownicze – mówił Paweł Rabiej podczas konferencji prasowej.
Polityk dodał, że Kaczyński musi ponieść konsekwencje swoich czynów i dlatego jego partia zwróci się z tą sprawą do prokuratury. – To jest sytuacja niezwykle groźna, to jest dzisiaj jeden z największych problemów, jaki mamy w państwie - bezprawie, bezprawie rządu – dodał jeden z założycieli partii .Nowoczesna.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Kaczyński: Trybunał w tej chwili nie uznaje obowiązującego prawa, chodzi tylko o wywołanie awantury