Wyższe dane gospodarcze Komisji Europejskiej dla Polski za ubiegły rok, ale niższe przewidywania na obecny. W Brukseli opublikowano zimowe prognozy unijnych analityków. Z zestawienia wynika, że w 2018 roku wzrost polskiego PKB wyniósł 5,1 procent - o 0,3 punktu procentowego więcej niż KE przewidywała w listopadzie. Natomiast PKB w tym roku ma być na poziomie 3,5 procent - to z kolei o 0,2 punktu procentowego mniej niż w poprzedniej prognozie.
W ubiegłym roku Polska była trzecią najbardziej dynamiczną gospodarką Unii Europejskiej, po Irlandii i Malcie. Ekonomiści Komisji napisali w analizie dotyczącej naszego kraju, że ubiegłoroczny wzrost gospodarczy był najwyższy od 2007 roku. Motorem wzrostu były przede wszystkim konsumpcja prywatna oraz inwestycje publiczne. Ale już wtedy eksperci podkreślali, że inflacja będzie spowalniać dynamikę konsumpcji.
Szykuje się hamowanie
W najnowszej analizie dotyczącej Polski czytamy, że wzrost publicznych inwestycji wspieranych z unijnych funduszy nadal będzie solidny w tym roku i że szybki wzrost płac powinien wpierać prywatną konsumpcję, ale wyższa inflacja będzie niejako "zjadać" realne dochody.