Przejdź do treści

Nisztor: Afera taśmowa 2.0? Historia lubi się powtarzać

Źródło: Telewizja Republika

– Wydawało się, że ta afera będzie przestrogą dla kolejnych rządzących. Jednak nie wszyscy pamiętają ten skandal i często w czasie pandemii bywają w jednej z warszawskich restauracji. Nie zdradzę nazwy ani kto jest jej właścicielem, ale już tylko te informacje powinny wszcząć w Służbie Ochrony Państwa i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przynajmniej cichy alarm – ujawnia w programie „Śledczym Okiem” Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy „Gazety Polskiej”.

W czerwcu 2021 r. minie siedem lat od wybuchu afery taśmowej. Wówczas tygodnik „Wprost” ujawnił nagrania rozmów polityków i biznesmenów prowadzonych w dwóch warszawskich restauracjach „Sowa i Przyjaciele” oraz „Amber Room”. Proceder trwał wiele miesięcy. Skandal wstrząsnął Polską, doprowadzając ostatecznie do upadku rządu PO-PSL. Jako pierwszy do nagrań z warszawskich restauracji dotarł Piotr Nisztor, obecnie dziennikarz śledczy „Gazety Polskiej”. – Wydawało się, że ta afera będzie przestrogą dla kolejnych rządzących. Okazuje się jednak, że nie wszyscy pamiętają ten skandal – przyznaje Nisztor w programie „Śledczym Okiem”, emitowanym na kanale Nisztor TV na YouTubie. Dziennikarz ujawnia, że w czasie pandemii niektórzy politycy, menadżerowie spółek Skarbu Państwa, biznesmeni i inni przedstawiciele życia publicznego bardzo często bywają w jednej z luksusowych, warszawskich restauracji. – Nie zdradzę nazwy, ani kto jest jej właścicielem, ale już tylko te informacje powinny wszcząć w Służbie Ochrony Państwa i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przynajmniej cichy alarm. Ze względu tylko na tę całą otoczkę powinna być przez służby wskazana negatywna rekomendacja dla bywania w tym miejscu najważniejszych osób w państwie. Tak jednak nie jest – przyznaje dziennikarz. I podkreśla: –Nie wiem, czy w tej restauracji nagrywają, czy będą nagrywać, ale już z kilku źródeł otrzymałem informacje, że prowadzone tam rozmowy dotyczą bardzo poważnych tematów, aż włos na głowie się jeży. Oczywiście spotkania są zakrapiane nie tylko winem, ale również mocniejszymi trunkami. To powoduje, że język się rozwiązuje, a ton głosu zaczyna być bardziej donośny. Z kolei rachunki są dużo wyższe niż przed pandemią. Niektórzy, jak widać, nie odrobili lekcji, a historia lubi się powtarzać.

. Nisztor zauważa, że proceder nielegalnego nagrywania polityków koalicji PO-PSL rozpoczął się w drugiej kadencji po około roku rządzenia. – Obecnie jesteśmy w podobnej sytuacji. Minął rok drugiej kadencji rządów Zjednoczonej Prawicy. Mam nadzieję, że bywalcy tej restauracji poważnie się zastanowią, bo nagrywanie w takim miejscu naprawdę nie nastręcza większych problemów. Nawet jeśli nie są to sale VIP, ale jest to kilka stolików na dużej sali – zaznacza dziennikarz śledczy.

W dalszej części programu „Śledczym Okiem” red. Nisztor opowiada, dlaczego uruchomienie fabryki przetwarzającej osocze to jeden z najbardziej strategicznych projektów rządu Zjednoczonej Prawicy. Ile na tej inwestycji zyska Polska i polscy pacjenci i czy nasz kraj może stać się poważnym graczem na rynku leków osoczpochodnych?

 

Nisztor TV

Wiadomości

Zegar Zagłady przesunięty o sekundę do przodu. Bliżej apokalipsy

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Trzeci miesiąc masowych protestów. Dymisja premiera nic nie dała

Ktoś nas ostrzega. Sztuczna inteligencja skrywa "cień zła"

Zagadka dronów nad New Jersey została rozwikłana

Astronomowie odkryli super-Ziemię. Tuż za rogiem. Kosmicznym...

TYLKO U NAS

Cały niemiecki mainstream polityczny relatywizuje prawdę o zbrodni niemieckiej na Polakach

Ścigali go czerwoną notą Interpolu. Wpadł na Podlasiu

Najnowsze

Zegar Zagłady przesunięty o sekundę do przodu. Bliżej apokalipsy

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców