Niepokojący raport ws. krakowskiej huty. 15 zdarzeń awaryjnych i 2000 kg pyłu w atmosferze jednego dnia
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska po przeprowadzonej kontroli w krakowskim oddziale ArcelorMittal Poland (dawnej Hucie im. T. Sendzimira) stwierdził, że tylko w tamtym roku doszło do 15 tzw. zdarzeń awaryjnych. Najniebezpieczniejsze z nich wydarzyły się 23 sierpnia i 17 września.
23 sierpnia i 17 września w krakowskiej hucie było największe stężenie pyłów w powietrzu. Według danych zawartych w dokumencie do atmosfery trafiło wtedy 2000 kg i 1700 kg pyłu.
Do sprawy odniosła się rzecznik AcelorMittal Poland Sylwia Winiarek, która, powołując się na raport, stwierdziła, że "nie wystąpiło bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia ludzi". – Jeżeli chodzi o wpływ tych zdarzeń na środowisko to tutaj sugeruję kontakt z WIOŚ, bo to w ich gestii leży monitorowanie i szacowanie wpływu na środowisko – uznała.
Zdaniem Andrzeja Guły z Krakowskiego Alarmu Smogowego (KAS), taka ilość pyłów to bardzo dużo. – Gdybyśmy całkowicie zakazali wjazdu samochodów do centrum miasta, to w trakcie jednego dnia bylibyśmy w stanie zredukować emisję pyłu o około 20 kilogramów – dodał. Zapowiedział również, że KAS wystosuje pismo do krakowskiej huty z pytaniem, jak chcą zapobiegać takim sytuacjom w przyszłości. Z Gułą zgadza się też dr Marek Bogucki z Wydziału Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska AGH, który podkreślił, że "są to dosyć duże ilości pyłu".
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Smog w Krakowie. Normy przekroczone... czterokrotnie