Niemcy wiedzą o Polsce to, co nie dociera jeszcze do koalicji 13 grudnia. Ale dotrze!
Pod rządami Zjednoczonej Prawicy, Polska stała się bardzo groźną konkurencją dla Niemiec i to nie tylko w sferze gospodarczej, ale także jako główna w Europie środkowej siła obronna. Zwracają na to uwagę internauci zajmujący się analizą sceny politycznej w Polsce i Niemczech, w tym m. in. Zygfryd Czaban i Artur Kluczny.
Na profilu społecznościowym tego ostatniego pojawił się ostatnio bardzo ciekawy wpis, nawiązujący do wcześniejszego równie ciekawego (jak zawsze zresztą) postu Zygfryda Czabana. "... do niemieckich elit - wcześniej niż do naszych! - zaczyna docierać prawda, że Polska przestała już być (...) tradycyjnym zapleczem produkcyjnym. Polska staje się... nie, już się stała groźną dla Niemiec konkurencją. W Europie Środkowej wprost zaczęliśmy rywalizować o status głównej siły obronnej. Także w sferze mentalnej poczuliśmy, że możemy osiągnąć więcej, że możemy żyć zamożniej i z większym rozmachem. Tej świadomości dokonań i przyszłych możliwości nie da się już tak łatwo odwrócić. Nasze społeczeństwo zrozumiało, co pokazuje spór o CPK, znaczenie wielkich inwestycji. Biznes też wreszcie odkrywa, że mają one znaczenie dla jego ekspansji i koniunktury. W takim otoczeniu niektórym politykom, nawet gdyby tego chcieli, trudno będzie te nowe, ale całkiem uzasadnione, ba, wręcz oczywiste, oczekiwania powściągnąć", napisał Artur kluczny.
W Niemczech inba o taurusy, na których zawisł los Scholza.
— Artur Kluczny (@ArturKluczny) March 3, 2024
W Polsce inba o CPK, na którym prawdopodobnie polegnie M. Lasek.
Tu zatem spokojnie przypomnę dla weekendowej zmiany post @cdzwoni, którego wkrótce czeka honorowa profesura za odkrycie wagi tekstu opublikowanego przez…