Chcących dostać się do Niemiec czterech obywateli Jemenu, a także pochodzącą z Syrii kobietę z dzieckiem, zatrzymali funkcjonariusze z powiatów kościańskiego i grodziskiego (woj. wielkopolskie) - podała w poniedziałek policja. Migranci przebywali w Polsce nielegalnie.
Oficer prasowa policji w Grodzisku Wlkp. st. sierż. Aleksandra Hoffmann poinformowała, że w piątek, około godz. 10, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące grupy obcokrajowców przybywających w jednej z miejscowości gminy Granowo.
Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 20 do 26 lat. "Z przeprowadzonej rozmowy wynikało, że obcokrajowcy chcieli dotrzeć do Niemiec i są obywatelami Jemenu. Osoby te nie posiadały przy sobie żadnego dokumentu potwierdzającego tożsamość. W związku z podejrzeniem, że obcokrajowcy przebywają na terenie naszego kraju nielegalnie, zostali przetransportowani do jednostki w celu przeprowadzenia niezbędnych czynności" - opisała policjantka. Mężczyźni byli głodni i wyczerpani, zapewniono im ciepły posiłek - dodała.
Z kolei kościańska policja przekazała, że w sobotę, około godz. 15, kierowca ciężarówki podczas postoju na MOP Sierakowo przy drodze ekspresowej S5, zauważył rozciętą plandekę naczepy. Mężczyzna wezwał w tej sprawie policję.
"W środku naczepy znajdowała się kobieta z dzieckiem. Osoby te nie miały przy sobie żadnych dokumentów potwierdzających tożsamość oraz legalność pobytu na terytorium naszego kraju. Policjanci ustalili, że najprawdopodobniej są to obywatele Syrii w wieku 26 i 13 lat, którzy chcieli dostać się do Niemiec" - opisano w komunikacie.
Wszystkie osoby zatrzymane przez policjantów zostały przekazane funkcjonariuszom Straży Granicznej.