„Nie pójdę na marsz PiS, bo Kaczyński stał obok faszysty”
Na swojej stronie internetowej ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zapowiedział, że w tym roku „nie pójdzie w marszu z Jarosławem Kaczyńskim”. Jak podkreślał duchowny, przez ostatnie dwa lata uczestniczył w Marszach Niepodległości i Solidarności organizowanych w rocznice wprowadzenia stanu wojennego przez PiS.
„Parę dni temu w Kijowie Jarosław Kaczyński stanął w cieniu czerwono-czarnych flag UPA przy boku banderowca i faszysty Oleha Tiahnyboka, szefa antypolskiej i antysemickiej partii >Swoboda<, która depcze pamięć pomordowanych Polaków, Ormian i Żydów oraz domaga się m.in. oderwania 19 południowo-wschodnich powiatów pod Polski” – pisał ks. Isakowicz-Zaleski. „Czy którykolwiek polityki niemiecki czy francuski stanąłby przy boku gloryfikatora SS i Gestapo lub kogoś, kto domaga się rewizji granic państw należących do Unii Europejskiej i NATO?” – pytał w swoim tekście.
Duchowny jednocześnie zaznaczył, że mimo poparcia postulatów Marszu Niepodległości i Solidarności tym razem nie pójdzie z Jarosławem Kaczyńskim. Powodem jest wystąpienie prezesa PiS w Kijowie, gdzie stał obok Oleha Tahnynoka.