Nie ma żadnej afery, jest tylko wielkie kłamstwo wizowe Platformy Obywatelskiej, oświadczyli zasiadający w komisji śledczej do sprawy afery wizowej posłowie PiS.
We wtorek w Sejmie rozpoczęło się pierwsze posiedzenie komisji śledczej ds. afery wizowej. Komisja ma ustalić plan pracy, wnioski dowodowe i listę pierwszych świadków, którzy zostaną wezwani.
Tuż przed rozpoczęciem posiedzenia odbyła się konferencja prasowa zasiadających w komisji posłów PiS. Posłowie Andrzej Śliwka, Zbigniew Bogucki, Piotr Kaleta i Daniel Milewski wyrazili zaniepokojenie faktem, że od powołania komisji i jej organizacyjnego posiedzenia minął ponad miesiąc do momentu rozpoczęcia prac.
Poseł Milewski zaznaczył, że PiS chce, by prace komisji były prowadzone w sposób transparentny i sprawny. "Nie boimy się konfrontacji z rzeczywistością, ponieważ fakty są po stronie prawdy. Naszym zadaniem jest właśnie do tej prawdy dotrzeć – prawdy materialnej, a nie politycznej" – podkreślił.
Posłowie PiS ocenili, że afera wizowa jest tak naprawdę "kłamstwem wizowym Platformy Obywatelskiej". "Politycy koalicji 13 grudnia chcą uprawiać hucpę polityczną" – stwierdził poseł Śliwka.
💬 Poseł PiS @DanielMilewski: Rozpoczynamy merytoryczne prace w Komisji do spraw kłamstwa wizowego Platformy. Żałujemy, że minął już ponad miesiąc odkąd Sejm powołał tę komisję, a my już w grudniu apelowaliśmy do Pana Przewodniczącego, żeby rozpocząć wtedy te prace, żeby te… pic.twitter.com/xAhUeYMoSD
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) February 6, 2024
Jak mówił, członkowie komisji z ramienia PiS chcą pokazać opinii publicznej, że afera wizowa została sztucznie wykreowana w celu osłabienia wiarygodności jego partii podczas kampanii przed wyborami parlamentarnymi. "Nie mieliśmy do czynienia z żadną aferą, a wielkim kłamstwem wizowym" – dodał.
Poseł Bogucki ocenił, że komisja śledcza właściwie nie powinna powstać, ponieważ w tej sprawie zadziałały organy państwa, w tym służby i prokuratura. "Komisje śledcze powinny powstawać wtedy, kiedy organy państwa nie działają. Tylko polityczny interes PO pchał obecny obóz władzy do tego, by komisję powołać" – oświadczył Bogucki.
Jak zapewnił, PiS głosował za powołaniem komisji, ponieważ "ma w tej sprawie czyste ręce". "Myślę, że po stronie Platformy istnieje obawa, że w sprawie afery wizowej nie mają za wiele do powiedzenia" – podkreślił Bogucki.
Poseł Kaleta stwierdził, że prace komisji ds. afery wizowej mają na celu powielanie politycznego teatru. "To szukanie powodów, by funkcjonować w mediach i mówić, że za czasów PiS działy się rzeczy niesłychane. My w tej sprawie nie mamy nic do ukrycia" – zapewnił.
💬 Poseł PiS @piotr_kaleta_: Nie jest dla nikogo jakimś wielkim odkryciem, że funkcjonowanie powołanych komisji śledczych, w ramach funkcjonowania obecnego Parlamentu, tworzy pewną całość, pewny ciąg zdarzeń, który został wykreowany przez Koalicję Ośmiu Gwiazdek. Zaczynamy mieć… pic.twitter.com/4u2Epawv6H
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) February 6, 2024
Komisja ma badać nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Polski, ustalić liczbę oraz tożsamość osób, które nielegalnie przekroczyły granicę RP lub wobec których zalegalizowano pobyt na terytorium RP w wyniku nadużyć, zaniedbań i zaniechań organów administracji rządowej lub innych podmiotów i osób podlegających kontroli Sejmu. Komisja ma ocenić umowy dotyczące pośrednictwa wizowego oraz działania podejmowane w związku z przygotowaniem umów pośrednictwa wizowego, ich zawarciem lub realizacją.
Zakres prac komisji ma objąć okres od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.