Od poniedziałku niemal w całym kraju temperatura będzie przekraczała 20 st. C, a we wtorek i w środę może osiągnąć nawet 27 st. - poinformował synoptyk IMGW-PIB Paweł Staniszewski.
Wysokiej temperaturze powinno towarzyszyć bezchmurne niebo i przyjemny wiatr.
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej niskie temperatury utrzymają się do połowy weekendu, a sam weekend będzie chłodny, mokry i wietrzny aż do soboty. Od niedzieli — zwłaszcza w Polsce zachodniej — pogoda stanie się przyjemniejsza.
- W Polsce zachodniej i południowo-zachodniej pojawią się wtedy pierwsze temperatury przekraczające 20 st. C. Od poniedziałku temperatura zacznie rosnąć w całym kraju — poinformował Staniszewski.
Na południu upały...
Dodał, że w poniedziałek w całym kraju, z wyjątkiem Polski północno-wschodniej, termometry pokażą powyżej 20 st. C. Natomiast we wtorek i w środę temperatura może osiągnąć nawet 27 st. C.
- Mówię tutaj o województwie lubuskim, dolnośląskim, wielkopolskim oraz południu Polski. Będziemy mieli do czynienia z pogodą bezchmurną lub z niewielkim zachmurzeniem. Porywy wiatru nie będą zbyt odczuwalne. Będzie wiało z południa, a wiatr będzie dość przyjemny — zaznaczył synoptyk.
... a po nich przyjdą burze
Według IMGW taka pogoda utrzyma się do połowy przyszłego tygodnia. W środę na południu kraju zaczną pojawiać się burze, a w kolejnych dniach zacznie się ochładzać i pojawią się opady deszczu.
Jak poinformowało IMGW, w tym roku w Warszawie temperatura 20 st. C została przekroczona tylko jeden raz - 1 kwietnia, a osiągnięta trzy razy - 31 marca, oraz 11 i 29 kwietnia. Blisko 20 st. C było również 23 marca, a także 25 lutego. Trzecia dekada lutego była cieplejsza niż długi weekend majowy.