Na chwile trudne najlepsza jest ... modlitwa Jabesa!
Jeden z najbardziej charyzmatycznych zakonników w Polsce, ks. Józef Witko OFM w jednym z wywiadów opublikowanych w książce pt. Miłość zwycięża wszystko (Wydawnictwo ESPRIT) zachęcał czytelników do odmawiania tzw. modlitwy Jabesa, która jest najlepszym lekarstwem na wszelkie kryzysy duchowe i psychiczne jakie dotykają człowieka.
- Najlepsza modlitwa to taka, w której zgadzamy się z wolą Bożą, nawet jeżeli jest ona dla nas trudna do zaakceptowania i niezrozumiała - mówi ojciec Witko.
Czym jest modlitwa Jabesa?
Ojciec Witko wyjaśnia, mówiąc:
Warunkiem dobrej modlitwy zawsze jest odrzucenie zła i uczenie się dobrego postępowania czyli zachowywanie Bożych przykazań, Bożego słowa. W Księdze Przysłów 28, 9 możemy przeczytać między innymi takie oto słowa: „Kto ucho odwraca, by Prawa nie słuchać, tego nawet modlitwa jest wstrętna”.
Zła modlitwa to również taka, w której proszę, aby Bóg wyrządził w moim imieniu zło temu, którego nienawidzi moje serce, temu, który mnie skrzywdził. Szczerze mówiąc, taka modlitwa w ogóle nie powinna mieć miejsca w życiu człowieka wierzącego. Wszak wszyscy jesteśmy przecież dziećmi jednego Boga.
Dlaczego na początku wspomniałem o modlitwie Jabesa? Padają tam słowa ,,Obyś skutecznie mi błogosławił”, czyli inaczej mówiąc: oby działa się Boża wola. Bóg przygotował dla nas swój plan, swoje błogosławieństwa. W tej modlitwie proszę tylko o to, czego tak naprawdę Bóg pragnie dla mnie. Musimy pamiętać, że Bóg, który bardzo nas kocha, wie, co tak naprawdę dla nas jest najlepsze. Jeżeli zatem prosimy o to, co Bóg przygotował dla nas, wówczas taka modlitwa naprawdę czyni cuda w naszym życiu. Chrystus w modlitwie Ojcze nasz uczy nas tego samego: „Niech Twoja wola się spełnia na ziemi, tak jak w niebie” (Mt 6, 10). Sam Jezus modlił się tą modlitwą w Getsemani. Przeżywając trwogę konania, mówił do Ojca: „Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie. Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty niech się stanie” (Mk 14, 36).
Zatem najlepsza modlitwa to taka, w której zgadzamy się z wolą Bożą, nawet jeżeli jest ona dla nas trudna do zaakceptowania i niezrozumiała. Wówczas dobra może okazać się dla nas nawet choroba, poprzez którą Bóg prowadzi nas do nawrócenia, trudna sytuacja, która uczy nas zaufania do Boga, raniący nas drugi człowiek, przez którego Bóg uczy nas cierpliwości, wzajemnego wybaczania sobie oraz miłości nieprzyjaciół czyli doskonałej miłości. Uświadamiając sobie Bożą obecność, wierząc w Jego niepojętą miłość do mnie i zgadzając się na Jego wolę, jestem w stanie wszystko przyjąć – nawet gdy jest to bardzo bolesne. Modlitwa zgody na wolę Bożą zawsze jest dobra i przynosi nam najwięcej korzyści, gdyż przyjmujemy to wszystko, co Bóg dla nas przygotował, a to jest zawsze najlepsze.
A oto treść całej modlitwy Jabesa:
„A Jabes wołał do Boga Izraela tymi słowy: Obyś mi prawdziwie błogosławił i poszerzył moje granice, oby ręka twoja była ze mną i obyś zachował mnie od złego, aby mnie ból nie dotknął. I Bóg spełnił jego prośbę” (1 Ks. Kronik 4.9-10).
Fragment książki "Miłośc zwycięża wszystko. Z ojcem Józefem Witko rozmawia Grzegorz Sokołowski" Wydawnictwo Esprit