Przejdź do treści

Müller: Bez większej liczby szczepień grozi nam IV fala i wprowadzenie obostrzeń na jesień

Źródło: Fot. Flickr/Portal NowinyPL

Bez większej liczby szczepień grozi nam IV fala epidemii i wprowadzenie pewnych obostrzeń na jesień – oświadczył rzecznik rządu Piotr Müller.

Müller pytany, czy polski rząd pójdzie w ślady Francji, gdzie zapowiedziano, że osoby niezaszczepione nie będą mogły udać się do restauracji czy centrów handlowych.

– Takiej decyzji w tej chwili nie rozważamy, nie ma tego na stole, jeśli chodzi o dyskusję na Rządowym Zespole Zarządzania Kryzysowego – zapewnił.

Zaznaczył, że w Polsce mamy już teraz rozwiązania hybrydowe. Jak wyjaśnił obecne przepisy powodują, że przy limitach osób, np. na koncertach czy weselach, nie wliczają się do nich osoby zaszczepione.

Müller zaznaczył, że jest to jednak „trudna dyskusja”, która musi się pewnie w Polsce odbyć. Pewnie w parlamencie też będzie dyskusja na ten temat, jakie rozwiązanie wprowadzić, aby faktycznie zachęcić do większej liczby szczepień, bo bez większej liczby szczepień – powiedzmy sobie wprost – grozi nam IV fala (epidemii) i grozi nam wprowadzenie pewnych obostrzeń na jesień, jeżeli chodzi o poszczególne gałęzie gospodarki czy życia społecznego – zwrócił uwagę.

Jak dodał, w tej chwili na RZZK poważnie rozważana jest kwestia dotycząca „mocniejszego weryfikowania niektórych obszarów, które podlegają tym obostrzeniom i na przykład nie przestrzegają tych obostrzeń”, jeśli chodzi o wprowadzone limity osób.

Kwestia szczepień obowiązkowych

Zapewnił jednocześnie, że w tej chwili nie ma żadnego projektu, który miałby wprowadzać podobne rozwiązania jak we Francji. – Aczkolwiek pamiętajmy o tym, że ostatni ponad rok nauczył nas, że różne rozwiązania muszą być brane pod uwagę – zaznaczył.

Pytany o kwestię obowiązkowych szczepień dla lekarzy i personelu medycznego, rzecznik odpowiedział, że większość lekarzy jest już zaszczepiona, ale – dodał – „niestety w gronie lekarskim są pojedyncze przypadki osób, które kwestionują w ogóle system szczepień”. – Trzeba brać pod uwagę, że te osoby mogą wywołać niepokój społeczny po wprowadzeniu takiego obowiązku, ale dla mnie to nie jest argument, który by miał docelowo być decydujący – zaznaczył.

Rzecznik rządu zwrócił uwagę, że jednym z głównych tematów jest kwestia obowiązku szczepień „co do osób, które idą do szpitala, chcą odwiedzić np. osoby w szpitalu, aby nie stwarzały ryzyka dla tych, którzy są z mniejszą odpornością, mają inne choroby”. – To jest faktycznie rzecz, która jest dyskutowana mocno – mówił.

 

PAP

Wiadomości

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Miał być atak na Nawrockiego. Oberwało się Trzaskowskiemu. I to jak!

Najnowsze

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.