Obecny kryzys może być wielkim punktem zwrotnym w historii UE, ale do tego potrzebujemy prawdziwego bodźca wzrostu gospodarczego, jakim powinien być Europejski Fundusz Odbudowy, który powinien odpowiadać realnym problemom gospodarczym państw - podkreślił w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Ale - dodał - "do tego potrzebujemy prawdziwego bodźca wzrostu gospodarczego, jakim powinien być Europejski Fundusz Odbudowy". "Musimy jednak pamiętać, że powinien on odpowiadać wszystkim realnym problemom gospodarczym państw, ich specyfice, oczekiwaniom i bieżącym potrzebom" - napisał premier.
Według niego, "to właśnie inwestycje mają być wspomnianą dźwignią rozwoju gospodarczego". "Propozycja European Commission polegająca na utworzeniu nowego funduszu odbudowy w wysokości 750 mld euro daje dobry punkt wyjścia do wypełnienia tego celu. Podkreślam jednak, że nie może on zastąpić polityki spójności czy wspólnej polityki rolnej UE" - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Jak dodaje, "ratując gospodarkę Europy nie możemy naruszyć jej fundamentów". "Przed 70 laty, gdy Robert Schuman ogłaszał plan będący zalążkiem europejskiej integracji mówił, że Europa nie zostanie stworzona od razu ani według jednego planu. Zostanie zbudowana dzięki konkretnym osiągnięciom, które najpierw stworzą de facto solidarność" - podkreślił premier.
Szef rządu zachęcał też do lektury pełnego tekstu na portalu EURACTIV i jego udostępniania. (PAP)