To co prezydent Andrzej Duda zrobił w stosunkach polsko-amerykańskich świadczy o ogromnej skuteczności, a zarazem pokorze - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki w Polsat News. Prezydent, jak dodał, zdradza "cechy przywództwa, jakiego potrzebujemy".
Morawiecki był pytany o ocenę faktu, że w prawyborach prezydenckich w PO będzie dwóch kandydatów - Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak.
Powiedział, że przed tymi wyborami nikt już nie powie, że "nie nie ma z kim przegrać". "Mój kandydat, prezydent Andrzej Duda jest osobą pełną pokory, która spotyka się z ludźmi, jeździ po całym świecie" - powiedział premier. "Za nim przede wszystkim przemawiają fakty. To co zrobił skutecznie w zakresie relacji polsko-amerykańskich, czy w ogóle polityce globalnej, świadczy o niezwykłej skuteczności, a zarazem pokorze" - dodał.
Pytany, czy zrobi wszystko, by prezydent Duda wygrał, powiedział: "Dzielę z panem prezydentem, czym jestem zaszczycony, wspólny system wartości w ogromnej większości spraw".
"Cieszę się, że mamy podobny sposób patrzenia na rzeczywistość, cieszę się ze skuteczności pana prezydenta" - przekonywał.
Zwracał uwagę, że zdolność Andrzeja Dudy do spotykania się ze zwykłymi ludźmi, a zarazem najważniejszymi politykami świata jest "cechą przywództwa, jakiego potrzebujemy".