My się Polski nie wstydzimy, my Polskę kochamy, my za Polskę nie przepraszamy, my za Polskę dziękujemy - powiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania wyborczego w Sandomierzu. Mówiąc o opozycji, podkreślił: "Ich program, to cofnąć wszystko to, co my zrobiliśmy".
W niedzielę w Sandomierzu odbywa się spotkanie wyborcze PiS z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.
"A czy to, że jest 500 zł dla rodziny, to źle czy dobrze? Czy to, że jest wyprawka dla dzieci w tym sezonie przedszkolnym, to źle czy dobrze? Czy to, że przeznaczamy sześć, siedem razy więcej na drogi lokalne, to źle czy dobrze? I 75 plus i obniżenie wieku emerytalnego zgodnie z naszą obietnicą, to źle czy dobrze?" - pytał premier, a zgromadzeni każdorazowo odpowiadali: "Dobrze!".
"A jaki jest ich program? Szanowni państwo, kilka dni temu po defiladzie, tej wielkiej defiladzie w dniu Wojska Polskiego, jeden z głównych działaczy Platformy Obywatelskiej wyśmiewał grupy rekonstrukcyjne, wspaniałych naszych rodaków, którzy w ten sposób pokazują, jaką piękną mieliśmy historię. Inny kandydat Platformy na prezydenta Warszawy w tym czasie demonstracyjnie poszedł na zakupy, chwalił się, że kupuje dżemik. A jeszcze inna działaczka stwierdziła, że takie obchody to faszyzm. Szanowni państwo, wariactwo jakieś kompletne!" - powiedział premier.
"Ja ostatnio rozmawiałem (...) z panem Henrykiem, sadownikiem spod Radomia; powiedział mi taką orzeźwiającą troszeczkę radę dla opozycji. Mogę ją tu powiedzieć? +Weźcie wy sobie kubeł zimnej wody i wylejcie na te wasze rozpalone głowy, bo brzydko się bawicie, bo brzydko się bawicie naszą kochaną ojczyzną+" - powiedział. "To, że my tego nie rozumiemy - bo ja takiego zachowania nie rozumiem - to dlatego, że my się Polski nie wstydzimy, my Polskę kochamy, my za Polskę nie przepraszamy, my za Polskę dziękujemy" - dodał.