Przejdź do treści

Mocne oświadczenie Zastępców Prokuratora Generalnego Adama Bodnara

Źródło: Republika

Stoimy wobec naszego najtrudniejszego wyzwania zawodowego w życiu – oparcia się zorganizowanemu bezprawiu - które ma miejsce w prokuraturze od stycznia br. przy użyciu całego aparatu państwa - piszą w specjalnym oświadczeniu Zastępcy Prokuratora Generalnego Adama Bodnara: Robert Hernand, Michał Ostrowski i
Krzysztof Sierak.

Oświadczenie pojawiło się na platformie X. Z powagi jego treści publikujemy je w całości:

OŚWIADCZENIE ZASTĘPCÓW PROKURATORA GENERALNEGO Oświadczamy, że Prokurator Generalny Adam Bodnar podjął próbę bezprawnego pozbawiania nas funkcji Zastępców Prokuratora Generalnego. 

W kolejnych dniach grudnia przekazał nam pisma, w których oznajmił o skierowaniu nas do wybranych Wydziałów Zamiejscowych Prokuratury Krajowej, przyjmując za podstawę tych decyzji art. 31 par. 1 pkt 1 ustawy Prawo o prokuraturze i par. 56 ust. 1 pkt 1 Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury. 

Tym samym, jako przedstawiciele kierownictwa całej prokuratury, którzy zgodnie z ustawą mogą być pozbawieni funkcji Zastępców Prokuratora Generalnego wyłącznie za pisemną zgodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zostaliśmy pozbawieni możliwości sprawowania funkcji. Sprzeciwiamy się takiemu działaniu i uznajemy je za bezprawne, podkreślając, że nasz głos nie ma nic wspólnego z odmową występowania przed sądami w charakterze oskarżycieli publicznych i uczestników postępowań. Jest dla nas też oczywiste, że każdy prokurator Prokuratury Krajowej może być delegowany do dowolnej jednostki, jeżeli jego przełożeni uznają, że taka delegacja służy instytucji. Jednak czym innym jest pozbawienie nas funkcji Zastępców Prokuratora Generalnego, która została nam powierzona na wniosek Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego przez Prezesa Rady Ministrów i po uzyskaniu pozytywnej opinii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. 

I dalej:

Wyjątkowe ulokowanie funkcji Zastępców Prokuratora Generalnego w strukturze prokuratury wyznacza między innymi, co paradoksalne, właśnie art. 31 ustawy Prawo o prokuraturze, na który powołuje się nasz przełożony, Prokurator Generalny Adam Bodnar, nie dostrzegając fundamentów ustroju naszej instytucji. 

Zgodnie z tym przepisem, jedynym przełożonym Zastępców Prokuratora Generalnego jest Prokurator Generalny, a zatem już tylko nawet z przyczyn funkcjonalnych niemożliwe jest realizowanie przez nas obowiązków z strukturze Wydziałów Zamiejscowych, podległych pod innego Zastępcę Prokuratora Generalnego. 

Przede wszystkim jednak art. 13 ustawy Prawo o prokuraturze wyznacza Zastępcom Prokuratora Generalnego rolę funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio kierujących prokuraturą i wspomagających w tym Prokuratora Generalnego, poprzez przejęcie części jego zadań. Oto istotny w tym kontekście fragment tego przepisu: Prokurator Generalny kieruje działalnością prokuratury osobiście lub za pośrednictwem Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego, wydając zarządzenia, wytyczne i polecenia. 

Do zadań Zastępcy Prokuratora Generalnego z pewnością nie należy zaś bycie prokuratorem „liniowym”, nawet w tak poważnej jednostce, jak Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej. 

Miejscem urzędowania kierownictwa prokuratury zgodnie z art. 17 ustawy Prawo o prokuraturze jest siedziba Prokuratury Krajowe na ul. Postępu 3 w Warszawie. 

Reasumując, działanie Adama Bodnara mające charakter zastosowania wobec nas quasi odwołania z pełnionych funkcji bez pisemnej zgody Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, nie znajduje żadnych podstaw w przepisach, w tym w wykładni systemowej ustawy Prawo o prokuraturze. Jego celem jest wyłącznie faktyczne pozbawienie nas funkcji, przy zachowaniu pozorów działania de iure i zdeprecjonowanie nas w oczach obywateli i prokuratorów. 

Stoimy wobec naszego najtrudniejszego wyzwania zawodowego w życiu – oparcia się zorganizowanemu bezprawiu - które ma miejsce w prokuraturze od stycznia br. przy użyciu całego aparatu państwa. 

Jesteśmy Zastępcami Prokuratora Generalnego, bez względu na to, kto personalnie ten urząd pełni. Mamy 30-letnie doświadczenie prokuratorskie, pełniliśmy naszą służbę na wszystkich szczeblach prokuratury. Służmy Rzeczypospolitej Polskiej zgodnie z literą prawa. 

Robert Hernand

Michał Ostrowski 

Krzysztof Sierak

Źródło: x.com; Republika; Tysol

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Ataki na prezydenta Chełma za Sylwester z Republiką. Padła mocna odpowiedź

Sakiewicz o sylwestrowych „ekspertach”: „Stracili okazję, żeby się nie ośmieszyć”

Brodzik: niekontrolowana migracja w Niemczech przynosi swoje skutki

„Tłumy” na Sylwestrze nielegalnej TVP. „Kosztowna klapa, te pieniądze miały iść na onkologię”

Lodowski: Nawrocki to być może jest jedyna osoba, która może w Polsce zamknąć postkomunizm

Ustawa o ochronie ludności: Nowe przepisy na wypadek wojny i kryzysów

Autostrada A1 płatna. Gorzki wpis Mateusza Morawieckiego

Onet i Węglarczyk zaatakowali Republikę. Teraz żałują

Nadchodzi załamanie pogody. Deszcz, śnieg i spadek temperatur

TV Republika deklasuje konkurencję – rekordowe internetowe wyniki!

Jaki będzie Nowy Rok? Żukowski: widać szanse i zagrożenia

Nielegalna TVP. Próbowali być zabawni, byli jak zawsze żenujący

3 miliony widzów oglądało wystrzałowego Sylwestra z Republiką!

Kowalski: nadszedł czas Tuska - spółki skarbu państwa przestały przynosić zyski

Polityczne zobowiązania na 2025 rok

Najnowsze

Ataki na prezydenta Chełma za Sylwester z Republiką. Padła mocna odpowiedź

Lodowski: Nawrocki to być może jest jedyna osoba, która może w Polsce zamknąć postkomunizm

Ustawa o ochronie ludności: Nowe przepisy na wypadek wojny i kryzysów

Autostrada A1 płatna. Gorzki wpis Mateusza Morawieckiego

Onet i Węglarczyk zaatakowali Republikę. Teraz żałują

Sakiewicz o sylwestrowych „ekspertach”: „Stracili okazję, żeby się nie ośmieszyć”

Brodzik: niekontrolowana migracja w Niemczech przynosi swoje skutki

„Tłumy” na Sylwestrze nielegalnej TVP. „Kosztowna klapa, te pieniądze miały iść na onkologię”