Mirski: Przestępstwa zarzucane członkom komisji weryfikacyjnej WSI nie mogły mieć miejsca
Prokuratura nic nie znalazła, mimo że śledztwo trwało bardzo długo – mówił w studio Telewizji Republika Maciej Lew Mirski, prawnik i współtwórca Służby Kontrwywiadu Wojskowego. W ten sposób gość Katarzyny Gójskiej-Hejke odniósł się do decyzji prokuratury o umorzeniu śledztwa ws. raportu z weryfikacji WSI.
Jak przekonywał Mirski, przestępstwa, które zarzucano członkom komisji weryfikacyjnej nie mogły mieć miejsca ze względu na przepisy prawa. – Prokuratura nic nie znalazła, mimo że śledztwo trwało bardzo długo – podkreślał.
Twórca SKW przypominał apel Sławomira Cenckiewicza i Tomasza Kaczmarka do Prokuratora Generalnego, po wystosowaniu którego okazało się, że prokurator prowadzący sprawę z dnia na dzień z tego zrezygnował.
Mirski zauważył też, że przez 6 lat trwania tego śledztwa występowały liczne nieprawidłowości w jego prowadzeniu. – Jednak warto podkreślić, że nikomu to nie przeszkadzało, nikt nie zwracał na to uwagi – mówił. – Najgorsze jest to, że w tym momencie nie ma już instytucji odwoławczej, która mogłaby to zbadać – dodał.