Rosja widzi w naszej polityce zagrożenie dla własnych imperialnych celów – powiedział w rozmowie z portalem i.pl minister spraw zagranicznych prof. Zbigniew Rau. Jak podkreślił, „już w 2006 roku na Kremlu uznano, że w interesie Rosji jest zwalczanie Prawa i Sprawiedliwości i naszej antyimperialnej polityki”.
„Rosyjscy władcy trolli zdają sobie doskonale sprawę, że bez Polski, bez jej międzynarodowej aktywności, bez jej politycznego przykładu, Ukraina nie byłaby wstanie obronić się przed rosyjską inwazją” – powiedział szef MSZ. Jak dodał, „dlatego rosyjska propaganda chciałaby wepchnąć Polskę do głównego nurtu w Europie”.
„Ta rosyjska operacja dywersyjna wymierzona w polskie wsparcie dla Ukrainy nakłada się na kampanię wyborczą w Polsce. Już w latach 2005-2007 rząd Prawa i Sprawiedliwości aktywnie prowadził politykę powstrzymywania rosyjskiego imperializmu” – zaznaczył Rau. Szef polskiej dyplomacji przypomniał, że „taką politykę prowadził także prezydent Lech Kaczyński, który mobilizował do oporu przeciwko rosyjskiemu imperializmowi cały region, Estonię, Łotwę, Litwę, Ukrainę, ale także wspólnotę transatlantycką i Unię Europejską”.
„Już w 2006 roku na Kremlu uznano, że w interesie Rosji jest zwalczanie Prawa i Sprawiedliwości i naszej antyimperialnej polityki” – zaznaczył. „My bowiem zdajemy sobie sprawę, że niezależnie od tego, z jaką Rosją historycznie mamy do czynienia – czy to carską, czy bolszewicką, czy putinowską, to zawsze mamy do czynienia z państwem prowadzącym politykę imperialną” – dodał minister.
Prof. Rau podkreślił, że „w takiej polityce nie ma miejsca dla suwerennej, niepodległej, podmiotowej Polski”. „W tym znaczeniu nasz interes narodowy, wręcz Polska racja stanu wskazuje, że pomoc Ukrainie jest konieczna. Rosja zaś widzi w naszej polityce zagrożenie dla własnych imperialnych celów” – powiedział.
Jak zaznaczył, „Polska jest bowiem skuteczna i zdeterminowana. Dlatego rosyjskie aktywne działania dywersyjne w sferze informacyjnej obliczone są na osłabienie determinacji Polaków do powstrzymywania rosyjskiego imperializmu. Dziś jego powstrzymywanie wymaga wspierania Ukrainy, która musi z nim walczyć z bronią w ręku. Naszym zadaniem jest, aby tę broń miała i aby nie brakło jej nigdy amunicji”.