Przejdź do treści

Migranci „powiązani z terrorystami”. Prokuratura zbada rzeczy znalezione przy migrantach

Źródło: Fot. Straż Graniczna

Prokuratura Okręgowa w Suwałkach zbada dowody rzeczowe zabezpieczone przez straż graniczną w związku z nielegalnym przekraczaniem polsko-białoruskiej granicy – dowiedziała się PAP w Prokuraturze Krajowej. Zbadanie dowodów w jednym postępowaniu polecił zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak.

O decyzji tej poinformował PAP rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński. W ramach prowadzonej koordynacji postępowań związanych z nielegalnym przekroczeniem granicy polsko-białoruskiej, mając na względzie charakter spraw dotyczący sfery bezpieczeństwa Państwa, Zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak polecił zbadanie w ramach jednego postępowania wszystkich dowodów rzeczowych zabezpieczonych przez funkcjonariuszy straży granicznej. Sprawą zajmie się Prokuratura Okręgowa w Suwałkach – przekazał prokurator.

W poniedziałek na wspólnej konferencji prasowej szefowie MSWiA i MON zaprezentowano materiały pochodzące z telefonów komórkowych zatrzymanych osób. Zdjęcia i zrzuty z ekranów wskazywały na ich możliwą działalność terrorystyczną lub powiązania z organizacjami paramilitarnymi. Służby badające tożsamość i wiarygodność osób przebywających w ośrodkach strzeżonych zidentyfikowały dowody na – ich zdaniem – działalność pedofilską oraz dowody zoofilii.

Wśród zdjęć odzyskanych z telefonu jednego z zatrzymanych obywateli Afganistanu były fotografie ukazujące egzekucję przez dekapitację, a także ciała zamordowanych osób.

Na innych zdjęciach, które polscy funkcjonariusze odzyskali z karty pamięci SD, widać było kilka osób pozujących na tle flag z symbolami organizacji terrorystycznych, mężczyzn w mundurach organizacji paramilitarnych oraz kilka sztuk broni maszynowej, a także ostrzelane auto.

Polskie służby uzyskały z urządzeń jednego z zatrzymanych Afgańczyków materiały, które mogą wskazywać na jego zaangażowanie w fałszerstwo dokumentów lub organizowanie nielegalnej migracji. Said M. H. dysponował fotografiami kilku tysięcy dokumentów tożsamości kobiet i mężczyzn, obywateli różnych państw świata.

PAP/Dziennik

Wiadomości

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Najnowsze

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień