Szefowa rządu prawdopodobnie przedstawi program jeszcze w tym tygodniu. Do głównych jego założeń dotarło RMF FM. Według dziennikarza rozgłośni, rząd ma w planach rozpoczęcie budowy tanich mieszkań. Obniżenie kosztów budowy ma zostać osiągnięte poprzez postawienie ich na gruntach należących dziś m.in. do PKP, Poczty Polskiej i wojska.

Program jest przeznaczony głównie do Polaków, których zarobki są zbyt wysokie, aby przysługiwała im pomoc socjalna, ale zbyt niskie, aby mogli sobie pozwolić na kredyt. Według szacunków, w takiej sytuacji może być 30-40 proc. obywateli.

"Miesięczny czynsz za najem ma wynieść średnio 20 złotych za metr kwadratowy. Jeżeli ktoś będzie płacił ten czynsz regularnie, to po 30 latach stanie się właścicielem mieszkania" – czytamy na rmf24.pl.


 

rząd chce ruszyć z budową dziesiątek tysięcy tanich mieszkań. Mają powstawać głównie na gruntach należących dziś do PKP, Poczty Polskiej i wojska, dzięki czemu spadnie koszt budowy.

Rząd chce wynajmować je głównie tym Polakom, którzy są zbyt zamożni, by móc liczyć na pomoc społeczną, ale zbyt biedni, by wziąć kredyt. A może to być 30-40 procent społeczeństwa.

Pierwsze mieszkania mają powstać w miastach, gdzie jest dużo miejsc pracy, ale koszty wynajmu są bardzo wysokie: to Warszawa, Kraków, Poznań czy Wrocław.

Miesięczny czynsz za najem ma wynieść średnio 20 złotych za metr kwadratowy. Jeżeli ktoś będzie płacił ten czynsz regularnie, to po 30 latach stanie się właścicielem mieszkania.