Redaktor Naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik udał się w podróż do Austrii, by skrytykować Kościół Katolicki w Polsce, przestrzec przed rządami Prawa i Sprawiedliwości, a także porównać politykę PiS-u do bolszewizmu, a Jarosława Kaczyńskiego do Stalina! Okazuje się, że rekordowo niska sprzedaż Gazety Wyborczej to także wina Jarosława Kaczyńskiego...
Spotkanie zostało zorganizowane w środę w Wiedniu, a jego prowadzącym był dobry znajomy Michnika, pisarz i tłumacz literatury polskiej Martin Pollack, który przedstawił "Gazetę Wyborczą" jako ważne źródło informacji, zwłaszcza jeśli chodzi o wydarzenia na Ukrainie czy Białorusi.
"Europa bez „Wyborczej” jest dziś nie do pomyślenia"
– Europa bez „Wyborczej” jest dziś nie do pomyślenia. To bardzo znacząca gazeta – mówił przyjaciel Michnika jako moderator dyskusji.
Michnik odniósł się za to do głosowania w Brukseli na Donalda Tuska i skrytykował Kaczyńskiego za to, że próbował to przedstawić jako sukces polskiej dyplomacji.
– To mi przypomina wiarę w bolszewików, we wszystko co powie Stalin. Zdaje sobie sprawę, że Kaczyński nie jest Stalinem, bo to nie ten gabaryt, ale wciąż mam wrażenie, że jest on parodią - mówił Michnik.
"Kaczyński zrobi wszystko, żeby zniszczyć naszą gazetę"
Adam Michnik nie szczędził też słów krytyki pod adresem Kościoła Katolickiego w Polsce.
- Kościół traci swój autorytet, kiedy przemawia językiem anatemy a nie miłosierdzia. Kościół krzyczy, gdy warto milczeć, i milczy, gdy nie wolno milczeć. [...] Widzę w środowiskach opozycyjnych, w KOD-zie, narastający klimat agresywnego antyklerykalizmu i to mnie niepokoi. Ja polemizuję z tym. Mam wrażenie, że Kościół katolicki przechodzi w Polsce najgłębszy kryzys od czasów reformacji – mówił Michnik.
Przed spotkaniem w Wiedniu Adam Michnik udzielił też wywiadu dla austriackiej gazety „der Standard”, w którym stwierdził, że kłopoty "Gazety Wyborczej" są spowodowane działalnością Jarosława Kaczyńskiego!
– Kaczyński zrobi wszystko, żeby zniszczyć naszą gazetę – stwierdził Michnik.