Gościem redaktor Katarzyny Gójskiej w audycji Polskiego Radia „Sygnały dnia” był Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, który odniósł się w rozmowie do zarzutów sędziego Żurka o rzekome szykanowanie. - W takim razie tysiące radnych i polityków jest również szykanowanych, ponieważ to nie tylko posłowie i senatorowie, ale również radni sejmików, powiatów i gmin muszą ujawniać swoje oświadczenia majątkowe - tłumaczył w "Sygnałach Dnia" Michał Dworczyk.
Zdaniem byłego rzecznika KRS sędziego Waldemara Żurka upublicznienie jego oświadczenia majątkowego jest polityczną szykaną.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odnosząc się do tych zarzutów w rozmowie z red. Gójską na antanie Polskiego Radia stwierdził, że były rzecznik KRS często powoływał się na standardy unijne i organy UE w kwestii stanowienia prawa w Polsce. W związku z tym, jak zaznaczył gość Jedynki, sędzia Waldemar Żurek powinien być zadowolony, że w tej sprawie następują zmiany zgodnie z tymi standardami.
Michał Dworczyk zaznaczył też, że Ministerstwo Sprawiedliwości analizowało kwestię ujawnienia oświadczenia majątkowego Żurka.
- Uznano, że nie ma przesłanek, które by powodowały jakiś stan zagrożenia, czy sytuację, że nie należałoby publikować tego oświadczenia. Stąd ta decyzja – podkreślił.
Minister przypomniał , że wszyscy w Polsce, niezależnie od pełnionej funkcji, muszą być równi wobec prawa.
- Jeżeli są przepisy, które mówią, że trzeba publikować oświadczenia określonych grup zawodowych to po prostu te przepisy muszą być wykonywane - stwierdził.
Katarzyna Gójska, prowadząca "Sygnały Dnia", zapytała też swojego gościa o zapowiedź prezes Sądu Najwyższego, że nie ustąpi ze stanowiska. Małgorzata Gersdorf argumentowała swoją decyzję tym, że posadę prezesa SN gwarantuje jej Konstytucja.
- Jest jeszcze kilka dni. To czas na refleksję dla wszystkich, dla pani Gersdorf również. Wierzę, że wszyscy będą przestrzegać prawa - mówił Dworczyk.