Melak: Gdy wróciłem do Polski powiedziano mi, że rosyjskie przepisy nie pozwalają na otwarcie trumien
Kopacz i Arabski potwierdzili, że nie będzie można otworzyć trumien w Polsce, bo takie są rosyjskie przepisy – powiedział podczas posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej Andrzej Melak.
Prezes Komitetu Katyńskiego opowiadał o tym, jak w Rosji postępowano z ciałami ofiar katastrofy smoleńskiej. – W czarnych plastikowych workach pochowano naszych bliskich, ubrania leżały obok. Wszystko, co działo się w Moskwie budziło nasze obawy – podkreślił.
Melak stwierdził, że "przedstawiciele premiera Tuska w osobie Ewy Kopacz całkowicie skapitulowali". Jak zaznaczył, "nawet laikom nie można wmawiać, że badania na obecność materiałów wybuchowych przeprowadza się po dwóch, trzech latach od katastrofy i mówić, że wszystko jest w porządku". – Wszyscy mamy nadzieję, że komisja powołana przez Antoniego Macierewicza doprowadzi do tego, że rodziny będą mogły spać spokojnie, bo śledztwo będzie wyjaśnione – dodał.
Melak pytał, dlaczego polska prokuratura zrezygnowała z przeprowadzenia sekcji zwłok na terenie Polski. – Generał Parulski w lipcu 2010 r. na tak zadanie pytanie odpowiedział, że Polacy zwrócili się do strony rosyjskiej o pomoc prawną, dlatego nie dokonano tych rzeczy. Te zaniedbania nie wynikają z nawału pracy, to celowe działanie, by nie wykryć prawdziwych przyczyn tego, co się stało – stwierdził.
CZYTAJ TAKŻE:
Macierewicz pyta Siemoniaka o polską czarną skrzynkę. "Dlaczego ukryliście podstawowe dowody?"