Przejdź do treści

„Medytacje Szarodziennie”: Błądzisz? Pomagaj innym

Źródło: Pixabay, CC0


– To najtrudniejsze błądzenie – takie, w którym Bogu nie dajemy cienia szansy, bo po prostu jesteśmy całkowicie wyjałowieni i wydaje nam się, że już nigdy na naszym życiowym niebie nie pojawi się słońce. Żadne słowa i argumenty wówczas nie pomogą. Pomóc mogą tylko czyny.

*

Błądzenie rzecz ludzka. Błądzimy zuchwale albo biernie i milcząco, kluczymy, szukamy – mniej lub bardziej świadomie. Czasami to błądzenie jest jak kamyk w bucie – uwiera. Innym razem w ogóle go nie zauważamy – po prostu płyniemy z nurtem bez większej refleksji.

Bywa, że błądzimy, bo zapętliło nam się życie. Każdego dnia gonią nas pytania o sens, o wiarę, o Boga i jego wszechmoc, która w obliczu tego, co nas spotyka, wydaje się wątpliwa. Zasklepieni w cierpieniu zamykamy się na bodźce zewnętrzne, kamieniejemy i chociaż czasami chcemy, nie potrafimy obudzić w sobie żadnych uczuć.

To najtrudniejsze błądzenie – takie, w którym Bogu nie dajemy cienia szansy, bo po prostu jesteśmy całkowicie wyjałowieni i wydaje nam się, że już nigdy na naszym życiowym niebie nie pojawi się słońce. Żadne słowa i argumenty wówczas nie pomogą. Pomóc mogą tylko czyny.

Jestem zwolenniczką teorii, że na wszystkie smutki i zakręty życiowe najlepsza jest praca – coś, co zaabsorbuje nasz umysł i zmęczy ciało. Gdy błądzimy – chyba jest podobnie. Ale mam tu na myśli pracę wyjątkową – która porządkuje życiowe priorytety i wskazuje konkretne wartości. Chodzi mi o wolontariat.

Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby obwieszczać rok łaski Pańskiej, i dzień pomsty naszego Boga; aby pocieszać wszystkich zasmuconych.

Myślałam o tym ostatnio, ponieważ zostałam zaproszona na sympozjum pod tytułem „Oblicza wolontariatu" i dowiedziałam się, jak wszechstronnie można się udzielać na rzecz innych. Podczas imprezy wypowiadali się wolontariusze i ci, którzy ich potrzebują. Opowiadali różne historie, podawali przykłady, ale we wszystkich wypowiedziach przewijało się jedno – jak wiele wolontariat daje tym, którzy się w niego angażują, ile przynosi owoców, jakim jest świetnym podłożem do powstawania przyjaźni i do duchowego wzrastania. Praca na rzecz innych rozwija nas, poszerza horyzonty i pozwala zmienić perspektywę. Jest wielkim darem dla każdego, kto ją wykonuje.

Czy o tym pamiętamy? A może – czy chcemy pamiętać? Czy mamy odwagę, by dać z siebie chociaż kawałek dla tych, którzy potrzebują wsparcia i opieki?

Jesteśmy powołani, by nieść dobrą nowinę – do ośrodków pomocy społecznej, do świetlic terapeutycznych, do hospicjów – wszędzie tam, gdzie potrzeba podwójnej dawki nadziei, ale też rąk do pracy. Często jest to praca trudna, w której trzeba przełamywać wiele własnych lęków i obaw, w której człowiek spotyka się z człowiekiem w pełnym jego wymiarze (czasami także fizycznym).

Mamy za zadanie pocieszać zasmuconych – bezdomnych, samotnych, opuszczonych, nieuleczalnie chorych, bezradnych wobec tego, co doświadczają. Trzymać za rękę, poprawiać poduszkę, umyć głowę, założyć ciepłe skarpetki – po prostu być. Solidnie, systematycznie, nawet jeśli miałoby to być raz w miesiącu.

Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie!

A najlepiej, najpiękniej i najbardziej efektywnie można modlić się czynami. Dlatego jeśli błądzisz – pomagaj innym i wśród potrzebujących szukaj odpowiedzi na twoje pytania. To w drugim człowieku najpełniej ukazuje się Boża miłość. Na pewno ją znajdziesz.

 

Tekst pochodzi z archiwalnego bloga Jorlandia, tezeusz.pl

Wiadomości

Polacy nie chcą niedziel handlowych

Jakie pączki lubią Polacy?

Północnokoreańscy hakerzy dokonali największej w historii kradzieży kryptowalut

Szokujący pomysł Niemców. Chcą odbierać fundusze unijne krajom, które nie chcą przyjmować migrantów

Episkopat nie składa broni w walce o religię w szkołach

Cyfrowa rewolucja w administracji

Artykuł sponsorowany

Koalicja 13 grudnia przyśpieszyła prace przy nowelizacji ustawy wiatrakowej

Papież w szpitalu dobrze spał ostatniej nocy i wypoczywa

Elon Musk reaguje na doniesienia Gazety Polskiej

TYLKO U NAS

Nie tylko gwiazdki! Jak Rosja rozkłada Polskę od środka

Rosja nie daje rady. Nie ma ludzi. Wywiad ujawnia nowe dane

Za rządów Tuska wzrosły długi cukierni sprzedających np. pączki

Niemcy w strachu, co przyniesie im dzień

Luna dostała odpowiedź w sprawie akt Epsteina i JFK. W czwartek

Amerykanie zbanowali transpłciowych sportowców. Nie wjadą do USA

Najnowsze

Polacy nie chcą niedziel handlowych

Episkopat nie składa broni w walce o religię w szkołach

Cyfrowa rewolucja w administracji

Artykuł sponsorowany

Koalicja 13 grudnia przyśpieszyła prace przy nowelizacji ustawy wiatrakowej

Papież w szpitalu dobrze spał ostatniej nocy i wypoczywa

Jakie pączki lubią Polacy?

Północnokoreańscy hakerzy dokonali największej w historii kradzieży kryptowalut

Szokujący pomysł Niemców. Chcą odbierać fundusze unijne krajom, które nie chcą przyjmować migrantów