Przejdź do treści

Matka Sudera: Syn jest w szoku, sama się jeszcze jąkam

Źródło:

- Na razie nie prowadziliśmy rozmów, nie ciągnęliśmy tematu. Człowiek jest trochę w szoku, jakby na to nie patrzeć – opisuje swoje pierwsze chwile z synem matka porwanego w Syrii polskiego fotoreportera Krystyna Jarosz.

- Na razie nie prowadziliśmy rozmów, nie ciągnęliśmy tematu. Człowiek jest trochę w szoku, jakby na to nie patrzeć – opisuje swoje pierwsze chwile z synem matka porwanego w Syrii polskiego fotoreportera Krystyna Jarosz.

Przyznała ona w RMF FM, że „Suder czuje się dobrze” mimo tego, że przeżył koszmar. - Przetrzymywali go w ciemnej piwnicy. Na początku bez jedzenia, później trochę tego jedzenia dostawał. Nie było to SPA – mówi Jarosz.

Jak dotąd matka fotoreportera nie rozmawiała z synem szczerzej na temat, co wydarzyło się w ogarniętej wojną Syrii. - Na razie nie prowadziliśmy rozmów, nie ciągnęliśmy tematu. Człowiek jest trochę w szoku, jakby na to nie patrzeć. Ja sama jeszcze się jąkam, bo nie mogę się przyzwyczaić do tej myśli, po tym, co przeżyłam. Na razie cieszymy się tym, że jest – podkreśla.

Pierwsze informacje o tym, że jej syn jest już wolny i bezpieczny oraz że przebywa w Polsce, Krystyna Jarosz otrzymała z MSZ. Jak przyznaje, teraz odczuwa przede wszystkim radość z powrotu syna i cieszy się, że nic mu się nie stało.

- Najważniejsze, że psychicznie jest w porządku. Fizycznie również, oprócz tego, że jest wychudzony i, powiedzmy, gdzieś tam jakieś ślady na ciele zostały. Ale naprawdę nie wygląda najgorzej – zdradza i podkreśla, że jej syn „to silne dziecko i świetny chłopak”. - Wytrzyma pewnie wszystko – zapewnia.

Do zaginięcia dziennikarza doszło 24 lipca. Według agencji Reuters, Suder został porwany przez uzbrojonych islamskich bojowników na północnym zachodzie Syrii. Do porwania miało dojść w kontrolowanej przez rebeliantów miejscowości Sarakib (Saraqeb) w prowincji Idlib. W polskim MSZ powołano specjalny zespół, który zajmował się sprawą porwanego Polaka.

Wiadomości

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Najnowsze

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie