— To wymaga wiele pracy, ale przede wszystkim porozumienia w grupie państw, która rozwija się prężnie i chce dogonić Zachód — mówił na antenie Telewizji Republika Marszałek Sejmu. Gościem Ryszarda Gromadzkiego — w specjalnym wydaniu rozmowy „W punkt” z Forum Ekonomicznego w Krynicy — był Marek Kuchciński.
FORUM EKONOMICZNE
– To przedsięwzięci i inicjatywa zbiorowa całej grupy posłów, wielu uczonych, dyplomatów czy wreszcie przedsiębiorców. Całe forum budowane jest na wzór Światowego Forum Ekonomicznego w Davos (Szwajcaria — red.). Myślę, że całkiem słusznie – stwierdził Marek Kuchciński w rozmowie z Telewizją Republika.
– W wielu przypadkach Forum Ekonomiczne wydaje się bardziej atrakcyjne, ze względu na tematykę czy obszar dyskusji. To wymiar środkowo-europejski, ale z uwzględnieniem rozwoju na większy obszar. Umożliwienie wolnej dyskusji i swobodnej wymiany poglądów jest potrzebne ze względu na wyzwania, przed jakimi stoi cała Europa – mówił dalej Marszałek Sejmu.
Jak twierdzi poseł, "musimy wspólnie bronić naszych interesów i odbudować różnicę, społeczeństwo i stosunki międzypaństwowe, które zostały zniszczone podczas i po II wojnie światowej. To wymaga wiele pracy, ale przede wszystkim porozumienia w grupie państw, która rozwija się prężnie i chce dogonić Zachód".
– Działania prowadzone od kilkunastu lat w takich grupach są realizowane od dwóch lat przez nasz ówczesny rząd — mowa o Trójmorzu i Grupie Wyszehradzkiej. Współpraca poziomów, czyli parlamentów i władz idzie do przodu. Szukanie porozumienia i szukanie współpracy jest efektem wielu lat porozumienia w ramach Europy Karpat – dodał.
DESTABILIZACJA POLITYCZNA NADCHODZI
– Dopóki działają konstytucyjne organy państwa, dopóty legalne zachowania partii opozycyjnych są w najlepszym porządku. Jednak wzywanie do obalenia rządu czy swego rodzaju zwrotu budzi obawy. Potępiam działania, które mają na celu destabilizację sytuacji w kraju. Opozycja milcząca, to nie opozycja, ale chodzi o argumenty i wizję Polski, którą każda strona widzi – zapewnił Kuchciński.
– Nie chce wyśmiewać tamtych postaw, ale nie są to poważne wypowiedzi i zapowiedzi. Prawo i Sprawiedliwość — ze swoim programem i planem naprawy kraju — nie bierze na poważnie słów, które padają z ust polityków opozycji – mówił poseł PiS.ds