– Na stanowisko prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego nominuję profesora, prawnika i człowieka niezwykle doświadczonego – mówił prezydent Andrzej Duda podczas nominacji nowego prezesa NSA. – Nie mam żadnych wątpliwości, że jest to dobry wybór. Po tylu latach doświadczenia charakter pracy jest panu doskonale znany – przekonywał prezydent.
Marek Zirk-Sadowski od 22 lat zajmuje stanowisko sędziego NSA. W 2004 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski nominował go na wiceprezesa tego sądu. Od listopada 2015 r., w związku z rezygnacją Romana Hausera ze stanowiska prezesa NSA, Zirk-Sadowski tymczasowo przejął jego obowiązki.
Andrzej Duda mówił także o roli, jaką odgrywa Naczelny Sąd Administracyjny w polskim wymiarze sprawiedliwości.
– Cieszę się z tej nominacji i dziękuję za możliwość dokonania wyboru osoby, która przez najbliższe sześć lat będzie kierowała pracami NSA – powiedział prezydent. – Jest to sąd, który odgrywa coraz większą rolę. Państwo polskie się rozwija, a spraw administracyjnych jest coraz więcej. Najczęściej są to zwykłe, ludzkie sprawy – stwierdził prezydent. Zdaniem Andrzeja Dudy NSA to jeden z najważniejszych filarów sprawiedliwości w Polsce.
Andrzej Duda wyraził także nadzieję, że czas trwania rozstrzygnięć spraw będzie krótszy. Obecnie rozprawy w NSA trwają nawet dwa lata.
– Chciałbym, aby czas rozstrzygania spraw przez NSA był skrócony i chciałbym, żeby pan prezes myślał o metodach skracania tego czasu – powiedział prezydent. Podkreślił również znaczenie współpracy między Pałacem Prezydenckim a Naczelnym Sądem Administracyjnym. – Chciałbym, żeby miał pan poczucie, że Pałac Prezydencki jest dla pana otwarty i służy pomocą. Proszę się nie wahać. Jestem otwarty na współpracę – zaakcentował Andrzej Duda.