Mają dyplom MBA z Collegium Humanum, mają kłopoty
Blady strach padł na gdańskich urzędników, posiadaczy dyplomów MBA wydanych przez Collegium Humanum. Prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz postanowiła, że sprawdzi ich faktyczne kwalifikacje specjalnym egzaminem.
Dulkiewicz postawiła sprawę jasno, nakazała członkom rad nadzorczych miejskich spółek, którzy legitymują się dyplomami ukończenia Collegium Humanum, by zdali osobny, państwowy egzamin dający uprawnienia do zasiadania w takich radach.
"Prezydent Aleksandra Dulkiewicz, która delegowała ich do rad nadzorczych jako absolwentów studiów MBA na Collegium Humanum, uznała niedawno, że dyplom tej uczelni nie wystarczy już do utrzymania posad. Przekazała członkom rad, że mają czas do końca pierwszego kwartału 2025 r., by potwierdzić swoje kwalifikacje państwowym egzaminem" - podało Radio ZET.
Jedną z osób, które będą musiały poddać się egzaminowi, jest wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak. W takiej samej sytuacji jest jeszcze kilku innych urzędników pełniących ważne stanowiska w mieście.
Są to m.in.:
Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i gospodarki
Marek Bonisławski, dyrektor Biura Prezydenta
Sławomir Kiszkurno, prezes Portu Czystej Energii i Zakładu Utylizacyjnego
Olga Goitowska, dyrektor Wydz. Gospodarki Komunalnej
Łukasz Kłos, dyrektor ZTM
Tomasz Filipowicz, dyrektor Wydz. Spraw Obywatelskich
Piotr Kryszewski, dyrektor zarządzający ds. Zielonego Gdańska
Marcin Makowski, miejski radny z klubu Wszystko dla Gdańska (ugrupowanie prezydent miasta, dotychczas nie zasiadał w radach nadzorczych - radni, zgodnie z prawem, nie mogą tego robić, jeśli miasto ma udziały lub akcje w spółce)
Jacek Kieloch, prezes Gdańskich Wodociągów
Magdalena Mistat, wicedyrektor ECS
Źródło: Radio ZET, x.com
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Ukraina prowadzi coraz śmielszą ekspansję na polską gospodarkę
Kolejna fabryka ogłasza upadłość. Pracę ma stracić 150 osób!
Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”