- Mamy do czynienia z religijną wojną hybrydową, której celem jest zdemolowanie modelu, któremu hołduje europejska demokracja, czyli państwa nowoczesnego. Część mediów liberalno-lewicowych wspiera rzeczywistość fikcyjną, oderwaną od tego, co rzeczywiście myśli społeczeństwo europejskie – powiedziała „Gazecie Polskiej Codziennie” Magdalena Ogórek w rozmowie z Lidią Lemaniak.
- Cieszę się, że polityka rządu jest prowadzona tak, żeby uniknąć tego, co się dzieje na zachodzie Europy, ale trzeba zwrócić uwagę też na to, co mówią eksperci. Jeden z nich informował, że w Bibliotece Narodowej można znaleźć radykalne publikacje finansowane przez Arabię Saudyjską. Te wydawnictwa mogą w pewnym momencie trafić na podatny grunt – powiedziała Magdalena Ogórek.
- Mamy do czynienia z religijną wojną hybrydową, której celem jest zdemolowanie modelu, któremu hołduje europejska demokracja, czyli państwa nowoczesnego. Część mediów liberalno-lewicowych wspiera rzeczywistość fikcyjną, oderwaną od tego, co rzeczywiście myśli społeczeństwo europejskie. Jak długo Europa będzie jeszcze zaprzeczała temu, co rzeczywiście się dzieje? - zastanawiała się publicystka.
- W Polsce mamy środowiska muzułmańskie, a Państwo Islamskie ma bardzo mocne zaplecze finansowe, Jego źródłem jest – poza petrodolarami – m.in. handel dziełami sztuki, o czym rzadko mówi się w Europie – dodała Ogórek.
Całość wywiadu Lidii Lemaniak z Magdaleną Ogórek można znaleźć w weekendowym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”.