Były szef MON, obecnie wiceprezes PiS i marszałek senior Sejmu RP IX kadencji Antoni Macierewicz ocenił, że polski rząd zarówno wiosną, podczas pierwszego uderzenia pandemii koronawirusa, jak i obecnie, zachowuje się z olbrzymią odpowiedzialnością.
– Podejmowane są bardzo zdecydowane działania, odnoszone są też sukcesy na drodze poszukiwania leków zwalczających koronawirus – wskazał Macierewicz w rozmowie z Polskim Radiem 24.
– Niektóre media wcale nie są zainteresowane zdrowiem obywateli, tylko tworzeniem atmosfery nagonki, histerii, zagrożenia oraz konfliktu społecznego – ocenił polityk.
– Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której walka z koronawirusem otworzy drogę do zwiększania umieralności w sferach, w których i tak jest już ona kilkukrotnie wyższa niż w przypadku COVID-19 – mówił były szef MON na antenie PR24.
– Wydaje się, że mamy zagrożenie biologiczne, które nie jest przypadkiem. Na to trzeba zwrócić uwagę – podkreślił Antoni Macierewicz, który odniósł się również m.in. do doniesień medialnych, jakoby istniała bezpośrednia relacja między odwiedzinami posła Przemysława Czarnka u babci w szpitalu i późniejszym pojawieniem się zakażeń koronawirusem w tym szpitalu.
– Wskazywanie na bezpośrednią relację między wizytą pana Czarnka u babci, a pojawieniem się zakażeń koronawirusem w szpitalu, jest oszustwem, kłamstwem i potwarzą. To przykład tego, jak mogą działać media – podkreślił. Zdaniem polityka, poglądy przyszłego ministra edukacji i nauki „są humanistyczne, ludzkie, zgodne z polską tradycją narodową i wartościami chrześcijańskimi” i „absolutnie normalne”.