Gościem redaktora Ryszarda Gromadzkiego w programie Telewizji Republika "Pilnujmy Polski". - Wojna cywilizacji trwa i strona tego, co pan nazywa tęczową zarazą jest bardzo dobrze przygotowana. Przez bardzo wiele lat zbierano na to pieniądze, gromadzono odpowiednio zespoły ludzi, produkowano książki, produkowano filmy, przygotowywano media - mówił w programie.
– Wybory są oczywiście zwycięskie dla pana prezydenta, ale są one przede wszystkim zwycięskie dla Polski, one powtarzają to, co dzieje się od 2015 roku. Systematycznie w kolejnych wyborach od 2015 naród Polski mówi: "chcemy budować państwo chrześcijańskie, chcemy budować państwo niepodległe, chcemy budować państwo oparte na wielkiej polskiej tradycji. Silne, bogate, dostatnie, a nie państwo oparte na pseudoelicie ze Służby Bezpieczeństwa i z aparatu komunistycznego. Nie państwo, które jest rodzajem repliki PRL-u, tym co po Okrągłym Stole nazywaliśmy PRL-bis. To odrzucamy, ale chcemy wolności dla budowania rodziny, dla budowania normalnego społeczeństwa i normalnego narody, a nie różnorodnych dewiacji i różnych zachowań, które nie mieszą się w polskiej tradycji" - mówił Antoni Macierewicz.
Ryszard Gromadzki zapytał, czy ten wynik wyborów, jest rozstrzygnięcie problemów z "tęczową zarazą". – Tego nie wiem. Moim zdaniem to nie jest rozstrzygnięcie tego problemu, ponieważ to jest proces międzynarodowy. Wojna cywilizacji trwa i strona tego, co pan nazywa tęczową zarazą jest bardzo dobrze przygotowana. Przez bardzo wiele lat zbierano na to pieniądze, gromadzono odpowiednio zespoły ludzi, produkowano książki, produkowano filmy, przygotowywano media - ocenił marszałek senior.
– Proszę zobaczyć, co się dzieje w stanach Zjednoczonych, ale nie tylko. Pali się kościoły, obala się pomniki. Niszczy się po prostu cywilizacje - dodał.
– Prędzej czy później ten atak zostanie wymierzony w nas. Będziemy mieli Antifę, która ze względu na swoje destruktywne działanie, została zdelegalizowana przez pana prezydenta Trumpa w Stanach Zjednoczonych, jako organizacja terrorystyczna - zaznaczył Macierewicz.
– Na pewno ta, bądź analogiczna, inaczej się nazywająca, ale czerpiąca z tych samych zasobów finansowych i ideologicznych formuła nas zaatakuje. Absolutnie nie mam co do tego wątpliwości - powiedział polityk.
– Odbędzie się to z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że Polska jest tym państwem, które jest w stanie zorganizować Europę Środkową i rozdzielić, uniemożliwić porozumienie niemiecko-rosyjskie. Tylko Polska jest w stanie to zrobić, w sytuacji w której Europa Zachodnia, czyli Francja i Niemcy, coraz bardziej ulegają tej presji wielokolorowej formacji. Po prostu stają się cywilizacyjnie bezradne - mówił.
– Polska jest ostatnią ostoją cywilizacji chrześcijańskiej, najsilniejszym elementem cywilizacji chrześcijańskiej w dzisiejszej Europie i dlatego ten atak z pewnością nastąpi. Nie należy mieć złudzeń - dodał marszałek senior.