- My do tej liczby łącznie 50 śmigłowców dojdziemy szybciej, mniejszymi kosztami i z lepszymi skutkami bojowymi, bo dla każdego wymagania będą inne, do tego dostosowane śmigłowce. A nie dla różnorodnych zadań jeden – po pierwsze przepłaca się wówczas, a po drugie nigdy dany typ wojsk nie ma odpowiednio dostosowanego sprzętu, bo spełniając ogólne zadania, nie spełnia tych konkretnych - powiedział na antenie TV Republika Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej. Dziś MON ogłosił decyzję o rozpoczęciu negocjacji dotyczących dostawy 16 śmigłowców dla polskiej armii.
- My śmigłowce posiadamy, a problem polega na tym, że za kilka lat skończą im się tzw. resursy, czyli możliwość pełnienia służby bez kapitalnego remontu, który może okazać się dokumentny. To nie jest tak, że polska armia nie ma śmigłowców – to absurdalny punkt propagandy, który dzisiaj jest tym mocniejszy, im dwa lata temu był słabszy. Gdy PO rządziła, ten problem nie był w ogóle podnoszony, teraz nagle on się pojawił, chociaż problemy się niewiele zmieniły. My do tej liczby łącznie 50 śmigłowców dojdziemy szybciej, mniejszymi kosztami i z lepszymi skutkami bojowymi, bo dla każdego wymagania będą inne, do tego dostosowane śmigłowce. A nie dla różnorodnych zadań jeden – po pierwsze przepłaca się wówczas, a po drugie nigdy dany typ wojsk nie ma odpowiednio dostosowanego sprzętu, bo spełniając ogólne zadania, nie spełnia tych konkretnych - powiedział w programie "W punkt" Antoni Macierewicz.
- Jeśli chodzi o siły specjalne i zwalczanie celów morskich – takie jest zapotrzebowanie armii. Tyle potrzeba w tym momencie – ta liczba być może wzrośnie. Warto jednak podkreślić, jaka jest rola śmigłowców w strategii polskiej armii. Polska jest krajem, którego największe zagrożenie związane jest z rosyjskimi siłami rakietowymi. Tutaj musimy największy nacisk położyć. Śmigłowce mają bardzo istotną role, ale inne potrzeby polskiej armii są bardziej istotne - dodał Macierewicz.
- Warto pamiętać, że pierwsze śmigłowce, które miał dostarczyć Airbus, to miałyby śmigłowce w całości wyprodukowane we Francji i tutaj przetransportowane. Zobaczymy, kto wygra przetarg, a właściwie postępowanie związane z pilną potrzebą bezpieczeństwa państwa. Mamy nadzieję, że wkład polskich zakładów działających w Polsce będzie istotny w produkcji śmigłowców dla polskiej armii. Warunkiem sine qua non dla każdego producenta jest offset w ogóle, a w szczególności wybudowanie centrum serwisowego dla tych śmigłowców w Łodzi. Offset jest rozbudowany, by polski przemysł jak najbardziej zyskał na tym kontrakcie - zapowiedział minister obrony narodowej.
- Śmigłowce bojowe są w planach na lata 20. i będą wtedy zamawiane i przygotowujemy także takie postępowanie. Ten typ śmigłowców również potrzebny jest polskiej armii. Ta sprawa będzie otwarta, nie zamykamy się w przestrzeni wyłącznie kilku znanych firm czy amerykańskich, czy pracujących w Polsce i związanych firmami amerykańskimi czy włoskimi. Polskie zakłady – Świdnik i Mielec - są bardzo dobre i mogą sięgnąć po kooperację z ambitniejszym celem, z celem stworzenia własnej produkcji. Wszyscy fachowcy mówią, że to jest realne - stwierdził gość TV Republika.