Istnieje możliwość nawet całkowitego sparaliżowania budowy polskiego gazoportu, ale Rosjanom bardziej opłacałoby się odkładanie w czasie tej budowy – mówił na antenie Telewizji Republika Piotr Maciążek z portalu Defence24.pl w związku z informacją, że wykonawca terminalu LNG w Świnoujściu firma Saipem może przejść w ręce rosyjskiego Rosnieftu.
– Nie wiem, czy nie jest za późno, żeby państwo polskie mogło teraz zareagować, trzeba było myśleć prewencyjnie – stwierdził.
CZYTAJ WIĘCEJ… Rosjanie mogą przejąć wykonawcę polskiego gazoportu
Dziennikarz podkreślał, że sprzedaż firmy Sajpem została ogłoszona już w sierpniu i, gdyby wówczas polskie władze zareagowały odpowiednio, nie byłoby problemu. – Ta firma bardzo przyda się Rosjanom – uznał.
Zwrócił również uwagę na dezinformację, jeżeli chodzi o datę powstania gazoportu w Świnoujściu.
– Pojawiają się różne terminy oddania gazoportu: np. wicepremier Piechociński mówi o połowie przyszłego roku, na taśmach „Wprostu” jest z kolie mowa o jeszcze późniejszej dacie – zaznaczył.
– Ten gazoport jest dzierżawiony przez Litwę, nie stanowi jej własności – mówił. – Państwa bałtyckie, w tym Litwa, nie są połączone infrastrukturą gazową z Unią Europejską, litewski gazoport jest z perspektywy unijnej nieistotny, ten w Świnoujściu ma dużo większe znaczenie – dodał.