PSL po Nowoczesnej staje się kolejną przystawką PO. Marginalizacja i wchłonięcie PSL-u przez Schetynę to tylko kwestia czasu - napisała w sobotę na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
"Marginalizacja i wchłonięcie PSL-u przez Schetynę to tylko kwestia czasu. Ale to dobrze, ponieważ nareszcie spadnie maska konserwatyzmu i ukaże się ta prawdziwa twarz liberalizmu. Afery, nieudolne rządy to ich mocne spoiwo" - napisała na Twitterze Beata Mazurek.
PSL po Nowoczesnej staje się kolejną przystawką PO. Marginalizacja i wchłonięcie PSL-u przez Schetynę to tylko kwestia czasu. Ale to dobrze ponieważ nareszcie spadnie maska konserwatyzmu i ukaże się ta prawdziwa twarz liberalizmu. Afery, nieudolne rządy to ich mocne spoiwo. https://t.co/WQdYBiamiA
— Beata Mazurek (@beatamk) 27 października 2018
Liderzy Platformy Obywatelskiej – Grzegorz Schetyna i Polskiego Stronnictwa Ludowego - Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdzili podczas sobotniej wspólnej konferencji na Stadionie Śląskim w Chorzowie wolę współpracy obu partii w regionalnych sejmikach i zadeklarowali otwartość na współpracę z samorządowcami innych – poza PiS - ugrupowań.
Szefowie obu partii ocenili, że będą współpracować przynajmniej w 10 województwach. "Oczywiście nie we wszystkich w dwójkę jesteśmy w stanie stworzyć takie koalicje" - powiedział Kosiniak-Kamysz, podkreślając otwartość na rozmowy także z SLD i Bezpartyjnymi Samorządowcami. "Będziemy wspierać wszystkich samorządowców, którzy chcą współpracować. Nie będziemy dzielić środków europejskich (...) przez pryzmat partyjnej legitymacji, bo nigdy tak nie robili ani samorządowcy z PSL, a z PO" – zapewnił szef PSL.