Na 3 miesiące do aresztu trafi 25-latek, który przyznał się do zabójstwa swojej partnerki. Mężczyzna dusił ją rękami i dociskał szyję kolanem. Kobieta była matką trojga dzieci.
– Ze względu na fakt, że podejrzanemu grozi od 8 do 15 lat, 25 lat lub dożywcie, kaliski sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował trzymiesięczny areszt – powiedział prokurator Maciej Meler. 25-letni mieszkaniec Kalisza usłyszał zarzut zabójstwa. Mężczyzna przyznał się do winy.
Do tragedii doszło w sobotę. Z ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna pił alkohol w mieszkaniu z kolegą. Po pewnym czasie dołączyła do nich 29-latka. 25-latek był z nią w nieformalnym związku, znali się z pracy.
- Był na pewno po dopalaczach. Bardzo często tu biegał z nożami, grożąc wszystkim dookoła. Dziś ją tu dusił, aż zatrzymał się jakiś samochód i kierowca go od niej odciągnął, pomógł jej, posadził ją na chodniku - powiedział w rozmowie z portalem faktykaliskie.pl świadek zdarzenia.
– Mężczyzna najpierw dusił kobietę rękami, a kiedy straciła przytomność, to jeszcze dociskał jej szyję kolanem – powiedział prokurator.
Wcześniej 25-latek wyrył na klatce schodowej napis: "Kocham Ciebie Eliza”. Kobieta osierociła troje dzieci.