M. Woś: Nie dla ideologii LGBT w środowiskach uniwersyteckich

Minister Środowiska Michał Woś (Solidarna Polska) na antenie Radia Plus wypowiedział się w kwestii promowania ideologii LGBT w środowiskach uniwersyteckich.
Jak podkreślił — Są jeszcze sprawy, które nie zostały zrealizowane jak [...] Kwestie związane ze wsparciem dla rodziny, kwestie związane z zakazem promowania ideologii LGBT na uczelniach, czy prowadzenie różnych studiów gender studies.
Woś powiedział jasno, że ni może być zgody na państwa na dofinansowywanie projektów deprawujących młodych ludzi w Polsce.
— Odnosi się to do ograniczenia finansowania programów, które w daleko idący sposób deprawują też młodych w szkołach. Na to nie powinno być zgody państwa polskiego. Państwo powinno kształtować agendę służącą umacnianiu polskości i więzi rodzinnych, bo silna rodzina to silna Polska i mamy to na sztandarach od zawsze.
Minister Środowiska zapowiedział natomiast, że w ciągu najbliższych kilku dni przedstawi projekt ustawy dotyczący organizacji i finansowania Parków Narodowych.
— Ta ustawa uporządkowałaby sprawy finansowe Parków Narodowych, żeby co roku nie musiały żebrać, poza tą standardową dotacją z budżetu państwa, żebrać po różnych NFOŚ-iach, czy funduszach leśnych, tylko żeby miały pewne stałe źródło finansowania. Chcę doprowadzić do sytuacji, żeby pula, którą będą dysponowały Parki, była stała. Dotacje budżetowe wystarczają na najpilniejsze potrzeby, a czasem nawet i na to nie. To wynika z pewnych zaszłości z lat 90., że Parki właściwie ustawiają się w kolejce i proszą NFOŚ, tak nie powinno być, finansowanie powinno być stabilne.
Rozmowa dostępna jest na kanale Youtube Radia Plus:
https://www.youtube.com/watch?v=BPoCPTbBDPg&feature=emb_logo
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze

Obrońca Anny W.: ewidentnie sygnał jest taki – zabierzemy ci dziecko

Papieska intencja na kwiecień: modlitwa o mądre korzystanie z nowych technologii

Andruszkiewicz o "specjalnym traktowaniu" Cyby: a ktoś się pochyla nad stanem psychicznym pani Anny?

Migranci na granicy z Białorusią są coraz bardziej agresywni