Ludzie Gowina pchają się do władzy. Dają rady i szukają... nowych jeleni
"Jeżeli chcemy wygrać z obecnym obozem władzy, to musimy stworzyć jak najsilniejsze bloki wyborcze, nie wykluczamy żadnego wariantu. Najbardziej prawdopodobny jest dzisiaj wariant dwóch list", powiedział szef koła Porozumienie Michał Wypij. Polityk wskazał, że możliwe jest stworzenie wspólnej listy z PSL oraz "być może z Polską 2050 oraz innymi środowiskami, np. Agrounią". "Każdy rozmawia z każdym", zaznaczył.
"Przede wszystkim najpierw porozumienie programowe, wizja, koncepcja, propozycja dla Polaków, a na końcu zobaczymy, w jakich blokach, w jakiej konstrukcji będą największe szanse na zwycięstwo i odebranie władzy tym, którzy obecnie Polsce szkodzą", stwierdził.
Zaznaczył, że podstawą porozumienia opozycji jest dążenie do uruchomienia środków z unijnego Funduszu Odbudowy, a także "jak najmocniejsze zakotwiczenie" Polski w NATO i Unii Europejskiej. "To jest to, co nas łączy, a dalej musimy rozmawiać i pracować, by mieć gotowy plan dla Polski - zarówno na pierwszy dzień po PiS, a także na całą kadencję", oświadczył.
Rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka podkreśliła natomiast, że ugrupowanie prowadzi obecnie rozmowy z PSL, ale "są one na wstępnym etapie". Pytana o ewentualne rozmowy z Agrounią odparła, że "na chwilę obecną takich nie prowadzimy".
Koło Porozumienia Jarosława Gowina w Sejmie liczy obecnie 5 osób - poza Wypijem i Sroką jest to lider partii Jarosław Gowin oraz posłowie Stanisław Bukowiec oraz Iwona Michałek. Do sierpnia 2021 roku Porozumienie było częścią koalicji rządzącej.