Lipińska: Na rodziny wielodzietne patrzy się przez pryzmat idei
O sytuacji rodzin wielodzietnych i Kartach Dużych Rodzin rozmawiały z Piotrem Goćkiem Zuzanna Lipińska ze Stowarzyszenia 3+ wraz z córką Heleną
- Przez te lata od 2007 bardzo dużo sie zmienilo - mówiła Lipińska, odpowiadając na pytanie o podejście w polskim społeczeństwie do rodzin wielodzietnych. Jak podkreśliła, od 2006 roku kiedy organizacja zaczeła swoją działalność, nastapiła zmiana nie tylko w społecznym podejściu do wielodzietności ale także w stosunku klasy politycznej do tego zagadnienia. Jak podkreśliła Lipińska, politycy zrozumieli, że jeśli nie będzie dzieci
to Polska nie będzie się rozwijać.
Jak tłumaczyła, na wielodzietność "patrzy się przez pryzmat idei" wielkich rodzin, a obecnie w Polsce wiele rodzin nie decyduje się nawet na jedno dziecko, głównie z powodów ekonomicznych.
Lipińska komentowała też pomysł Kart Dużych Rodzin, której wielkim "fanem" jest minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. - Takie zniżki na koleje, na dobra kultury będą też wyjściem dla rodzin wielodzietnych, taka tradycja jest na przykład we Francji - mówiła. Jako kolejny przykład podała Piaseczno, gdzie karty takie istnieją już od 1,5 roku, a zniżek dla rodzin wielodzietnych udzielają też prywatni przedsiębiorczy.