We wspólnym studiu Telewizji Republika i Polskiego Radia24 pojawili się dziś Joanna Lichocka (PiS), Paweł Rabiej (Nowoczesna), Jerzy Jachnik (Kukiz’15), Marcin Święcicki (PO), Marek Sawicki (PSL) i Zbigniew Gryglas (Porozumienie). Już samo zestawienie gości wskazuje, że w studiu pojawią się wielkie emocje a osoba redaktor Katarzyny Gójskiej daje pewność, że postawione zostaną ważne pytania. Wiele emocji wzbudziła tzw. "Lista Tuska".
Na początku Redaktor Gójska przypomniała, że dzwoniąc pod 226452400 można nagrać komentarz lub pytanie do programu. Redaktor przypomniała, że sporo zamieszania zrobiła informacja, że ma powstać specjalna lista Donalda Tuska z kandydatami do europarlamentu – informację tę, przekazała „Wyborcza”. Tusk nie odniósł się do tych doniesień w ogóle a Grzegorz Schetyna mówi, że są tacy, którzy o tej liście marzą. Mogliby się znaleźć na niej Ewa Kopacz, Marek Belka czy Bronisław Komorowski. Jako pierwszy w tej sprawie, głos zabrał poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Święcicki.
- Ja myślę, że są to spekulacje. Na pewno dla Ewy Kopacz czy Jerzego Buzka, dla nich miejsce na listach do PE z pewnością jest. Nie ma potrzeby tworzenia specjalnej listy. Wątpię żeby Tusk chciał rozbijać koalicję, która przez tyle czasu z trudem była tworzona – oznajmił Święcicki.
Na te słowa szybko odpowiedziała Joanna Lichocka stwierdzając, że toczy się walka o miejsca w europarlamencie w PO oraz, że istnieje spór między Schetyną a Tuskiem, który jest dobry dla Polski.
- Mamy kilka informacji na ten temat. Zaczęła się walka w PO, o to kto wejdzie do PE. Platformie spadły notowania w porównaniu z czasem jak były poprzednie wybory. Zaczęła się walka bo dostaną na pewno mniej miejsc. Tusk nie liczy się ze Schetyną i próbuje narzucać swoje rozwiązania. Im więcej jest tam ambicji, im ostrzejsza walka Tuska ze Schetyną tym jest lepiej dla Polski – stwierdziła.
Poseł PSL stwierdził, że nie wie nic o takiej liście i nie bardzo go ona interesuje.
- My będziemy tworzyli własną listę z Kosiniakiem-Kamyszem. Gazeta Wyborcza podała te informację, a ona nie była nigdy dla mnie najważniejszym medium. Wybory samorządowe pokarzą układ sił, zacznie się dopiero wtedy przygotowywanie do wyborów do europarlamentu – stwierdził Marek Sawicki.
Paweł Rabiej z Nowoczesnej, określił te informację „Gazety Wyborczej” jako początek sezony ogórkowego. Dodał, że wg niego jest za wcześnie by mówić o wyborach do europarlamentu. Natomiast poseł Kukiz’15 stwierdził, że ta informacja jest pewnym barometrem reakcji i próbą włączenia określonych osób z powrotem „do gry”.
- Jedna sprawa to doniesienie „GW” a inna to komentarz Schetyny. Oczywiste, że PO z Nowoczesną będą tworzyć razem listy. To pewnie wpuszczony taki balon, żeby włączyć kilka osób do gry. To są pewne przymiarki – stwierdził Jachnik.
- Ja zgadzam się, że odrębną sprawą jest informacja zawarta w artykule inna to reakcja na niego. Nie po raz pierwszy Schetyna chciałby korzystać z różnych aktywności Tuska. Też bym się pewnie nie cieszył się z czegoś takiego. Listą nie byłbym zaskoczony bo Tusk co chwilę zgłasza zainteresowanie polityką Polski w różnych wypowiedział i tweetach – stwierdził Zbigniew Gryglas.