"Otrzymaliśmy właśnie informację, że do południa zostanie wdrożona procedura przymusowego dokarmiania" - poinformował w mediach społecznościowych syn osadzonego w radomskim więzieniu Mariusza Kamińskiego, Kacper Kamiński. Metoda jednak będzie inna, niż ta, na którą zgodził się polityk. Dlaczego? Ze względu na poglądy polityczne posła!
Rozpoczął się trzeci tydzień odsiadki Kamińskiego i Wąsika. Politycy od samego początku podjęli głodówkę. Po dwóch tygodniach bez jedzenia, radykalnie pogorszył się stan Mariusza Kamińskiego. Decyzją lekarza więziennego, polityka przetransportowano na Szpitalny oddział Ratunkowy, gdzie przeszedł szereg badań. Późnym wieczorem Kamiński wrócił do aresztu śledczego w Radomiu.
Dziś rano w mediach społecznościowych, syn polityka poinformował o decyzjach, jakie zapadły ws. jego ojca.
"Pilne! Otrzymaliśmy właśnie informację, że do południa zostanie wdrożona procedura przymusowego dokarmiania. Lekarz poinformował mojego ojca, że wybrana zostanie najbardziej niehumanitarna metoda za pomocą sondy przez nos pomimo iż wyraził on zgodę na dokarmianie za pomocą kroplówki", napisał Kacper Kamiński.
Dalsza część wpisu jest jeszcze bardziej skandaliczna...
"[lekarz] powiedział, że nie będzie negocjował w tej sprawie ze względu na poglądy polityczne mojego ojca. Może to powodować groźne dla zdrowia powikłania", napisał syn polityka.
Pilne! Otrzymaliśmy właśnie informację, że do południa zostanie wdrożona procedura przymusowego dokarmiania. Lekarz poinformował mojego ojca, że wybrana zostanie najbardziej niehumanitarna metoda za pomocą sondy przez nos pomimo iż wyraził on zgodę na dokarmianie za pomocą…
— Kacper Kamiński (@kjkaminski88) January 23, 2024
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko