Ministerstwo Edukacji Narodowej opowiedziało się za projektem resortu cyfryzacji. Chodzi o mLegitymację. Uczniów czeka niemała rewolucja!
– To dokładnie to samo, co „zwykła” legitymacja szkolna, ale w telefonie. Będzie jednak równoważna z tradycyjną. Rozwiązanie jest już testowane w szkołach podstawowych w Siedlcach, Halinowie i Żyrardowie. Zbiera pozytywne oceny i cieszy się zainteresowaniem wśród młodzieży – poinformował minister cyfryzacji, Marek Zagórski. Mobilna wersja legitymacji szkolnej ma być uzupełnieniem jej standardowych form – papierowej lub plastikowej karty.
mLegitymacja, to część aplikacji mObywatel. Co z niej wyczytamy? Przede wszystkim wiek ucznia, informację o tym czy legitymacja jest ważna, a ponadto dane, które można znaleźć na tradycyjnych legitymacjach. Z mobilnej wersji legitymacji będzie można korzystać w tych samych sytuacjach, co w przypadku „tradycyjnych” dokumentów. Za pomocą mLegitymacji potwierdzimy status ucznia podczas kontroli biletów, czy zakładania karty w bibliotece. Będzie ona również podstawą do otrzymania przysługujących zniżek.
Od czwartku (25 października br.) rozpoczął się pilotaż mobilnej wersji legitymacji studenckiej. Na Politechnice Wrocławskiej wydano pierwsze mobilne legitymacje. W najbliższym czasie do pilotażu dołączy Uniwersytet Przyrodniczo Humanistyczny w Siedlcach. Jak to będzie działało? Wszystko dzięki aplikacji mObywatel, którą trzeba będzie ściągnąć na telefon, (na początku mLegitymacje będą dostępne dla telefonów z systemem Android - co najmniej 6.0).