Obecnie robi się wszystko, żeby zniszczyć naród białoruski. Rosja faktycznie okupuje nasz kraj. Nawet prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że traktuje Białoruś jako teren okupowany. To były przesłanki do stworzenia rządu tymczasowego, na którego czele stanęła Swiatłana Cichanouska – mówił na antenie Telewizji Republika Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Polsce.
Jak tłumaczył, jest to jest bardzo ważna polityczna decyzja. – Konsultacje trwały kilka miesięcy, zawarte zostało porozumienie koalicyjne – opisywał. – Wiele osób popiera ten rząd. Naszym celem jest stworzeniem takich warunków, żeby oficerowie wojska białoruskiego mogli przechodzić na stronę opozycyjną. Wczoraj zostały opublikowane tajne dokumenty KGB na Białorusi o represjach, również w stosunku do Polaków na Białorusi. Oznacza to, że to wsparcie dla nas jest.
Dodał, że decyzja o wchłonięciu Białorusi przez Federację Rosyjską już została podjęta. – De facto ta okupacja już jest – tłumaczył. – Łukaszenka jest marionetką w rękach Kremla i wykonuje tylko rozkazy płynące z Moskwy, sam nie podejmuje decyzji. On absolutnie wspiera Putina w tej wojnie, ale to nie jest decyzja białoruskiego narodu.
#RepublikaPoPołudniu | Paweł #Łatuszka:#Łukaszenka jest marionetką w rękach Kremla i jest częścią tej wojny. #Białoruś dalej prowokuje konflikty. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 12, 2022
Przypomniał, że na Białorusi każdego dnia od 10 do 40 osób trafia do aresztu. – Nawet śpiewacy, którzy występują na ulicy – podkreślił. – Każdy protest na Białorusi jest karany. Aresztują ludzi, którezy protestowali w 2020 r., bo teraz udało im się ich zidentyfikować.
Jego zdaniem prawo jest po stronie opozycji. – Reżim Łukaszenki stworzył sytuację, że nie możemy wyjść na więc czy pikietę, zlikwidowane zostały organizacje pozarządowe, nie ma prasy niezależnej, liderzy partii politycznych są w więzieniu – wyliczał. – Co mamy robić? Musimy walczyć o własne prawa!
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy w oknie poniżej.