– Dalej musimy być odpowiedzialni i zdyscyplinowani. Mimo, że restrykcje są łagodzone, to dalej musimy przestrzegać tych zaleceń, które obowiązują - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Latos w rozmowie z Adrianem Stankowskim w programie Telewizji Republika "Nie daj się epidemii".
– Jako społeczeństwo okazaliśmy się być bardzo zdyscyplinowanym narodem, zarówno jeżeli chodzi o kwestie przestrzegania tych wszystkich przepisów związanych z kwarantanną,czy też tych wszystkich obostrzeń - mówił Tomasz Latos.
– Teraz oczywiście obowiązuje od kilku dni obowiązuje to, że wszyscy musimy nosić maseczki i skoro okazuje się, że wszyscy się do tego zastosowali, to znaczy, że możemy iść drogą stopniowego poluzowywania, bo zobaczymy jak to będzie współgrało z naszą odpowiedzialnością, która musi być dalej na najwyższym poziomie - dodał.
– Dalej musimy być odpowiedzialni i zdyscyplinowani. Mimo, że restrykcje są łagodzone, to dalej musimy przestrzegać tych zaleceń, które obowiązują - podkreślił polityk.
Tomasz Latos odniósł się także do kwestii szybkich testów na koronawirusa. – To nie chodzi o to, żeby wszystkich bezobjawowo testować, bo to może przynieść więcej szkody niż pożytku - zaznaczył.
– Takie fałszywe ujemne testy mogą być bardzo niebezpieczne - zauważył poseł.
– Pamiętajmy, że te szybkie testy mają ograniczoną póki coś skuteczność, w związku z tym osoby, które mają być objęte kwarantanną, to powinny na niej przebywać - powiedział.
– Szybkie i skuteczne testowanie, te dwie rzeczy musza pójść w parze. Jeżeli to się potwierdzi w przypadku testów koreańskich, to bardzo dobrze. W Polsce również pracuje się nad testami i podobno te testy mają bardzo wysokie oceny - dodał Latos.