Kuźmiuk w TV Republika: Ukraina to być albo nie być Rosji

– Ukraina to być albo nie być Rosji. Może być mocarstwem bez Ukrainy, ale nie może być imperium – stwierdził w studio Telewizji Republika poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk. Gośćmi Katarzyny Gójskiej-Hejke byli też John Godson, poseł Polski Razem oraz Andrzej Orzechowski, polityk PO.
Zdaniem polityka Polski Razem podpisanie umowy stowarzyszeniowej „to ogromna szansa i dla Ukrainy, i dla Polski”. – Mimo że jestem w opozycji, całkiem pozytywnie oceniam działania polskiej dyplomacji. Polska ma do odegrania bardzo delikatną rolę, dlatego trzeba w tej sprawie bardzo uważać – wyjaśniał swoje stanowisko Godson.
– Wydaje się, że tu istnieje porozumienie ponad podziałami – stwierdził z kolei Kuźmiuk. Według niego obecność Kaczyńskiego w Kijowie była bardzo ważna. – Zastrzeżenia do rządzących mam wobec zaprzepaszczenia projektu Partnerstwa Wschodniego. PW dobrze wystartowało, ale później było już tylko gorzej – wyjaśniał poseł PiS. Jego zdaniem „przespano ostatnie tygodnie negocjacji z Ukrainą”.
– Nasza polityka wschodnia jest dość jednoznaczna. Nasze stanowisko jest takie, aby w tej chwili na Ukrainie nie nadużywano siły – mówił Orzechowski. Wedle jego opinii Ukraina „musi dojrzeć wewnątrz, aby opowiedzieć się po jednej stronie”. – Dyplomacja cały czas angażuje się w sprawę Ukrainy, zarówno ze strony polskiej, jak i unijnej – zapewniał poseł PO.
– To takie zaskoczenie Polski i Unii, że propozycja dla Ukrainy nie miała części gospodarczej, tymczasem Rosja działała na tym obszarze bardzo intensywnie – mówił Kuźmiuk. Jak stwierdził, należało położyć na stole negocjacyjnym kwestie ekonomiczne. – Ukraina to być albo nie być Rosji. Może być mocarstwem bez Ukrainy, ale nie może być imperium – stwierdził poseł PiS.
Według Godsona „potrzebna jest duża ostrożność. – Trzeba pamiętać, że mamy do czynienia, mam nadzieję, z suwerennym państwem – stwierdził. – Powinniśmy wystosowywać takie propozycje, które też pozwolą Janukowyczowi wyjść z sytuacji z twarzą – dodał poseł partii Polska Razem.
Następnie rozmawiano o dzisiejszym wystąpieniu nowego ministra finansów w Sejmie. – Po kilkunastu dniach od nominacji w Sejmie pojawił się minister Szczurek, nawet zabrał głos, tyle że to był głos podobny do głosu Rostowskiego – wyraził swoją opinię poseł Kuźmiuk. – Miałem nadzieję, że jeżeli ekspert obejmuje takie stanowisko, będziemy mieć do czynienia z mocno merytorycznymi wyjaśnieniami – stwierdził polityk PiS.
Jak zauważył Godson, „było widać, że Szczurek był trochę stremowany, a jego mentorem jest Rostowski”. – Chciałbym dać mu szansę, żeby się wykazał – dodał.
Zdaniem Orzechowskiego „potrzebny jest tu kredyt zaufania”. – Trzeba dać czas nowemu ministrowi. Szczurek był naprawdę merytoryczny – zapewniał poseł Platformy. Dodał, że co do budżety naprawdę byłby bardziej optymistyczny. – Po trzecim kwartale widać, że dynamika gospodarki wyraźnie przyspiesza. Myślę, że Szczurek jest dobrym człowiekiem na rozwojowe czasy – mówił polityk PO. – Może mamy lepsze wskaźniki, ale to rzeczywiście się nie przekłada na życie obywateli – podsumował z kolei Zbigniew Kuźmiuk.