Jak napisał dzisiaj na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak, decyzje rządu Donalda Tuska czarno na białym pokazują, kto odpowiada za rzekome dziurawe niebo nad Polską. Oni likwidowali jednostki odpowiedzialne za obronę naszego nieba, my w ostatnich latach wzmacniamy obronę powietrzną.
"Decyzje rządu Donalda Tuska czarno na białym pokazują, kto odpowiada za rzekome dziurawe niebo nad Polską. Oni likwidowali jednostki odpowiedzialne za obronę naszego nieba, my w ostatnich latach wzmacniamy obronę powietrzną. Kupiliśmy i zamówiliśmy baterie Patriot, zestawy Narew, Pilica+ z radarami Bystra, zestawy Poprad i wyrzutnie Piorun" - napisał szef MON.
Zamieścił też grafikę pokazującą "jednostki rakietowe obrony powietrznej rozformowane przez PO w latach 2010-2011" - kilkanaście dywizjonów i dwa pułki.
Decyzje rządu D.Tuska czarno na białym pokazują kto odpowiada za rzekome dziurawe niebo nad Polską. Oni likwidowali jednostki odpowiedzialne za obronę naszego nieba, my w ostatnich latach wzmacniamy obronę powietrzną. Kupiliśmy i zamówiliśmy baterie Patriot, zestawy Narew,… pic.twitter.com/yEnPXRBL53
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) August 4, 2023
W czwartek współprzewodniczący Nowej Lewicy, europoseł Robert Biedroń zapowiedział na konferencji prasowej, że posłowie Lewicy podczas sierpniowego posiedzenia Sejmu będą domagać się od premiera Mateusza Morawieckiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka informacji o bezpieczeństwie Polski.
Europoseł Lewicy nawiązał też wtedy do informacji, które we wtorek podało Ministerstwo Obrony Narodowej, że tego dnia doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa białoruskie śmigłowce i zarzucił rządzącym, że mamy "dziurawe niebo", które nie jest dostatecznie chronione. "Ci, którzy zamiast zajmować się bezpieczeństwem, sieją strach" - mówił. "Ci siewcy strachu próbują zbijać kapitał polityczny na naszych lękach, na naszym strachu" - ocenił Biedroń.