Przejdź do treści

Królewscy w finale. Chelsea i Atletico walczą o wyjazd do Lizbony

Źródło: Flickr/ Jan S0L0/ CC BY-SA 2.0

SPORT | Real Madryt w znakomitym stylu pokonał Bayern Monachium 4:0 i awansował do finału Champions League. W drugim półfinale zmierzą się Chelsea Londyn i Atletico Madryt.

W pierwszym starciu Real pokonał Bawarczyków 1:0. Pomimo skromnego prowadzenia „Los Blancos“, większość znawców wciąż jako faworyta wskazywało ekipę Pepa Guardioli. Bayern rozpoczął w swoim stylu i zepchnął drużynę z Madrytu do głębokiej defensywy. Real odpowiedział dwoma zabójczymi ciosami, które niespodziewanie wyprowadził obrońca „Królewskich” Sergio Ramos. Hiszpan w 16 minucie skierował głową piłkę do bramki po dośrodkowaniu Luki Modricia, a 4 minuty później ponowił swój wyczyn, tym razem wykorzystując wrzutkę Angela Di Marii. Przy prowadzeniu Realu 2:0, Bayern aby awansować potrzebował czterech bramek.

Jednak nie był to koniec męczarni Pepa Guardioli. Jeszcze przed przerwą Real przeprowadził zabójczą kontrę. Tercet BBC (Bale-Benzema-Cristiano) w ciągu paru sekund za pomocą trzech podań ograł całą defensywę Bayernu a formalności dopełnił Cristiano Ronaldo dla którego była to 15 bramka w tej edycji Ligi Mistrzów. Portugalczyk pokonując z najbliższej odległości Manuela Neuera ustanowił nowy rekord ilości strzelonych bramek w jednej edycji Champions League. Nie był koniec popisów CR7. W 90 minucie ponownie trafił do bramki. Tym razem jego płaskie uderzenie z rzutu wolnego zaskoczyło Manuela Neuera i zawodników stojących w murze.

W dwumeczu Real zwyciężył 5:0 i zawalczy o piąte w historii zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Drugi półfinał zapowiada się równie interesująco. Na Stamford Bridge zagrają Chelsea Londyn i Atletico Madryt. Faworytem bukmacherów jest zespół prowadzony przez Jose Mourinho. Pomimo najlepszego od lat sezonu w wykonaniu Atletico, ekipa Diego Simeone jest uznawana za drużynę niedoświadczoną. W przeciwieństwie do zawodników Chelsea, dla większości graczy z Madrytu jest to pierwsza okazja do gry na tak wysokim poziomie w europejskich rozgrywkach.

Jednak „The Special One” (Jose Mourinho) nie widzi w większym doświadczeniu dużego atutu. Zwraca natomiast uwagę na potrzebę wysiłku całej drużyny. - Nie sądzę, aby moje doświadczenie mogło być kluczowe jutro. Być może będę lepiej spał przed meczem, ale sam mecz jest osobnym przypadkiem, to zbiór detali, tu jeden gol robi różnicę. To spotkanie, w którym każdy musi zagrać na najwyższym poziomie - i zawodnicy i ja sam. Przez 90 minut zawodnicy są ważniejsi od trenera, ja ufam swoim piłkarzom i to pomaga mi zachować spokój.

Diego Simeone, trener Atletico, również docenia swojego rywala i wierzy w swoich graczy - Pamiętajmy, że The Blues dwa lata temu wygrali te rozgrywki i przez ten czas na pewno nie stracili na sile. Mamy w sobie mnóstwo entuzjazmu, więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Nie boimy się, jesteśmy pewni swoich umiejętności i zamierzamy pokazać, że nasza obecność tutaj nie jest dziełem przypadku, a konsekwentnej, ciężkiej pracy.

Finał rozgrywek Champions League odbędzie się 24 maja na Estadio da Luz w Lisbonie.

Wiadomości

Gmyz: we współczesnej Polsce Donalda Tuska żadna droga nigdzie ma nie prowadzić

HIT! Hołownia krytycznie o rządzie Tuska: „Nie dowozimy wielu rzeczy i robimy je źle”

Finlandia ostrzega, że Rosja dokona agresji w 2030 roku

Będzie można zwiedzić dom niemieckiego zbrodniarza Rudolfa Hoessa

Bodnar i ręczne sterowanie sądami? „Powtarza się historia z rozbiorów”

Tuskowcy zapowiadają wprowadzenie cenzury. „Łukaszenka byłby dumny”

Publiczne pieniądze na propagandę aborcyjną

Prezydent Duda: mam nadzieję, że polscy przedsiębiorcy pomogą w odbudowie Ukrainy

Wałęsa to naprawdę powiedział o Tusku i Bodnarze

Dera: zgodnie z prawem, Prezydent musi podpisać ustawę budżetową

Zespół gen. Stróżyka uderza w EXENA. Bo trafnie opisał operację na granicy

Kiedy Ukraina może wejść do UE i NATO? Nawrocki wprost odpowiada!

Lider na rynku meblarskim zamyka fabrykę. Ponad 200 osób straci pracę

Prezes PiS: Ten reżim podąża ku dyktaturze

Radny KO zawieszony, bo... występował w Republice. Dziś pojawił się ponownie!

Najnowsze

Gmyz: we współczesnej Polsce Donalda Tuska żadna droga nigdzie ma nie prowadzić

Bodnar i ręczne sterowanie sądami? „Powtarza się historia z rozbiorów”

Tuskowcy zapowiadają wprowadzenie cenzury. „Łukaszenka byłby dumny”

Publiczne pieniądze na propagandę aborcyjną

Prezydent Duda: mam nadzieję, że polscy przedsiębiorcy pomogą w odbudowie Ukrainy

HIT! Hołownia krytycznie o rządzie Tuska: „Nie dowozimy wielu rzeczy i robimy je źle”

Finlandia ostrzega, że Rosja dokona agresji w 2030 roku

Będzie można zwiedzić dom niemieckiego zbrodniarza Rudolfa Hoessa