Kraczkowski: Trzeba uprzątnąć ten cały postkomunistyczny śmietnik
Jeżeli człowiek żyjący w Polsce nie zapłaci jakiegoś mandatu, to ma z tego powodu poważne problemy. A jeśli ktoś wyrazi jakiekolwiek wątpliwości co do majątku ważnego polityka lewicy, zajmowanie się tą sprawą jest niewygodne. Jestem pewny, że gdyby sprawa dotyczyła kogoś z prawicy, SLD zachowałoby się zupełnie inaczej i chciało wyjaśnienia sprawy - mówił o sprawie majątku Kwaśniewskich na antenie Telewizji Republika Maks Kraczkowski.
Politycy PiS po wtorkowym tajnym posiedzeniu Sejmu zapowiedzieli złożenie wniosku o powołanie komisji śledczej, która ma zbadać m.in. działania organów państwa w związku ze sprawą legalności majątku Kwaśniewskich. Za powłaniem komisji w tej sprawie są także politycy Solidarnej Polski.
Zdaniem Kraczkowskiego sprawa Kwaśniewskich jest na tyle nowa, że chyba wszyscy, którzy słuchali komentarza Kamińskiego udzielonego po posiedzeniu Sejmu chcieliby wiedzieć czy majątek byłej pary prezydenckiej pochodzi z legalnego źródła. Polityk PiS podkreślił, że od wielu lat mamy w Polsce do czynienia z sytuacją, że są afery, są winni, ale nigdy nie ma kary. - Tak jak w przypadku afery Amboer Gold, jest wielkie zadęcie, a po kilkunastu miesiącach okazuje się, że nie ma winnych - mówił.
Piotr Chmielowski z SLD zapewnił, że jego partii nie chodzi o to, żeby sprawę zatuszować. - Jesteśmy za tym, żeby każdy, kto popełnił wykroczenie, przestępstwo, został osądzony i ukarany - powiedział. Dodał jednak, że w sprawie Kwaśniewskich wszystko zostalo już "prześwietlone" przez prokuraturę, dlatego powołanie komisji śledczej nie ma sensu. - Wypowiedział się o niej prokurator Seremet, którego nie można podejrzewać o jakąś specjalną sympatię z SLD - zauważył polityk.
Chmielowski: Nie jestem pewny czy Kamiński jest osobą wiarygodną
Chmielowski powiedział także, że w sprawie głosowania nad immunitetem posłowie bez wykształcenia prawniczego łatwo mogli się pomylić. W jego opinii nie mogli oni zweryfikować, czy to co mówił było prawdą, czy nie. - Wystąpienie Kamińskiego miało charakter goebbelsowskiej propagandy - ocenił polityk, dodając, że tak naprawdę nie dało możliwości obrony osobie oskarżonej. - Pani Kwaśniewska, bez scenogramu z posiedzenia w sposób legalny nie może się odnieść do zarzutów - podkreślił Chmielowski, dodając, że te zapisy powinny zostać odtajnione. - Nie jestem pewny czy jest on osobą wiarygodną. Zdecydowanie lepiej byłoby uchylić immunitet, przeprowadzić i odtajnić proces - skwitował.