– Opozycja - nie ta totalna, tylko ta racjonalna - jest od tego, żeby przedstawiać alternatywy. Anty-PiS nie jest żadną poważną alternatywą, nie zmienia rzeczywistości - mówił w rozmowie z RMF FM przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysław Kosiniak-Kamysz. Wg lidera PSL-u, partia ludowców wyciągnęła wnioski i rusza „z nowym programem solidarnego rozwoju”.
W sobotę w Jachrance w czasie Kongresu Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz został ponownie wybrany prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Na dotychczasowego szefa ludowców zagłosowało 1002 delegatów kongresu partii. Jego rywalem był Stanisław Rakoczy, na którego głos oddało 50 członków partii.
"Mamy swoje miejsce"
– Mamy swoje miejsce i myślę, że je szybciej określiliśmy niż te inne partie, które może chcą być w cieniu – my w cieniu nie będziemy stać niczyim, tylko będziemy przedstawiać konkretne propozycje, które padły – od propozycji gospodarczych, ustrojowych – zapowiedział szef ludowców w rozmowie z RMF FM.
"Anty-PiS nie jest żadną alternatywą"
Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że zdaniem opozycji jest tworzenie alternatywy dla działań rządu. – Anty-PiS nie jest żadną alternatywą, on nie zmienia rzeczywistości – stwierdził poseł. – Alternatywą jest to, co zaproponowaliśmy na kongresie – zmiany ustrojowe, wzmocnienie pozycji samorządów, wpisanie ich do konstytucji, wybór np. prokuratora generalnego w wyborach powszechnych - bo jeżeli ma większą władzę niż prezydent, to musi go wybierać suweren – podkreślił przewodniczący ludowców.